|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

156
Pogromcy niemożliwego [2019]
tytuł:
Pogromcy niemożliwego
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
150 x 230 mm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
132
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
brak danych
cena:
29,90 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

Cytując za opisem komiksu „Pogromcy niemożliwego” z wydawnictwa Global-lab. „Oni – pogromcy niemożliwego, niezwykła drużyna przeciwstawiająca się obcym przybyszom z innego czasu i przestrzeni, zbuntowanym robotom, potężnym istotom i złowieszczym spiskowcom. Ich cel to znaleźć Kwirina, podróżnika w czasie, od którego dostali swoje niezwykłe umiejętności, a w naszym świecie rozwiązywać sprawy, niemożliwe z punktu widzenia nauki. Mars – posiada niezwykłe umiejętności psychiczne. Mor – unikalny układ immunologiczny pozwala mu przenosić infekcje, samemu pozostając zdrowym. Wulkanka – wokalistka zespołu rockowego, posiada dar podnoszenia temperatury dowolnych cieczy siłą umysłu. Proton – android, przez lata przebywał w wykluczonym świecie.”! Tyle z opisu fabuły, a teraz kila zdań świeżo po lekturze tego niezwykłego tytułu.

Niezwykłego? Jak najbardziej! Albowiem na pozór prosta opowieść o grupie superbohaterów w tle przemyca mnóstwo ciekawych smaczków. Dla młodego komiksowego narybku, będzie to prosta przypowieść przygodowa z gatunku SF. Takie tam czytadło o postaciach z dziwnymi mocami i wykonujących kolejne misje. Dodam głównie na terenie Rosji.

Dzieciom i ich rodzicom wychowujących się na porannych (niedzielnych) kreskówkach, to występujący tu bohaterowie i ich pierepałki będą kojarzyć się z kreskówkami o „Scooby-Doo”!

Ba, skojarzenie to będzie jak najbardziej zasadne, ale także niejedna Czytelniczka i niejeden Czytelnik np. lubiący nieoczywistych superbohaterów o niejasnych do sprecyzowania mocach, to odkryje w tym komiksie, nawiązania do postaci z „Doom Patrol”.

Jedno jest w 100% pewne, ta na pozór prosta historia bohaterska, dla ścisłości dodam podzielona na rozdziały vel misje, ma w swojej zawartości wiele do zaoferowania.

Obrazem świata przedstawionego, (oczywiście zauważą to dojrzali czytelnicy), nawiązuje do kultury PRLu, do starych mistrzów literatury SF z okresu demoludu. Przebijają się w opowieściach jednoznaczne i niejednoznaczne nawiązania do utworów np. Stanisława Lema, Igora Możejki, Leonida Kudriawcewa i braci Strugacckich.

Aczkolwiek uprzedzam, owe małe smaczki i nawiązania odkrywasz w czasie czytania, gdy – uwaga - przedrzesz się przez dość bełkotliwy i mało zrozumiały początek komiksu, a do tego mniej świadomość, iż bohaterowie komiksu z rozmysłem (w skrócie FFP), odnoszą się do Ciebie, Ciebie, a do Ciebie to koniecznie! Dziwne? Tak! Bardzo dziwne. Ma się wrażenie swoistej inscenizacji w jednym pomieszczeniu i odnoszenia się bezpośrednio do czytelnika.

Dobrze! Czas poświecić kilka zdań samym autorom niniejszego komiksu. Album stworzyła dwójkę znanych i cenionych w Rosji weteranów sceny komiksowej.

Scenarzysta Aleksiej Wołkow jest swoistym tuzem tamtejszego rynku komiksowego! Ma na swoim koncie ponad 30 komiksów, zaś rysownik Aleksiej Gorbut ma mniejszy dorobek, od 11 lat poświecą się dla „Sztuki Komiksu” i ma na swoim koncie 11 albumów.

Na marginesie - dygresja. Przypadkiem w ubiegłym roku, podczas wakacji w Olsztynie na targu, na stoisku rosyjskich sprzedawców, wśród mydła, wódki bocian i powidła, trafiłem na komiksy, miedzy innymi na czarno-biały zeszyt pt. „Merrach”, a także na inne dziwne rosyjskie undergroundowe ziny.

Kontynuując i nie bez kozery tu dodam, że po szybkim przekartkowaniu tego czarno-białego zeszyciku, to początkowo myślałem, iż stworzył go Igor Baranko, który zainspirował się stylem arcymistrza Sergio Toppiego! Tymczasem! Szok, niedowierzanie, konsternacja był to Aleksiej Gorbut!

Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku, teraz już wiesz! Jak zdolnym artystą jest Aleksiej Gorbut!

Jednakże uściślając! „Pogromców niemożliwego” wykonał w realistycznej kresce, w czerni i bieli! Ale? Ale w porównaniu do „Merracha” w grafice z większymi uproszczeniami.

W ocenianym tomie nie ma np. w tle tylu ujętych detali. Bywa, iż ze względu na specyfikę postaci np. androida Proton'a i jego zrobotyzowanych wynalazków, to w oprawie graficznej pojawia się nutka przerysowania, taka nutka Cartoon. Pss. Czasem w stylu z kreskówek Disneya.

Na sam koniec chcę wspomnieć o bardzo ważnym „smaczku”, a zawartym w tej opowieści.

O swoistym „sucharowym rosyjskim poczuciu humoru”! O tym, że przebijają się w narracji elementy słowne, powiedzonek i elementy otoczenia, folkloru dawnej i obecnej Rosji, jej kłopotów z łapówkami i oligarchami i z wiecznym (niczym Lenin) prezydentem Władimirem Władimirowiczem Putinem.

Odważnie obaj twórcy pokazują, iż Rosja to stan umysłu, który trzeba przetrwać, przetrawić i starać się mu przeciwstawić! Albowiem są tam komiksiarze, którzy w ten sposób pokazują swój opór! Ten album jest także swoistym buntem i manifestem pokolenia dążącego do normalności, do Zachodu i do wolności!

Podsumowując! „Pogromcy niemożliwego” to komiks będący swoistym miksem gatunkowym i opartym na rosyjskim kodzie kulturowym, ale nie tylko! Albowiem scenopis i obraz czerpie garściami z wielu źródeł. Tytuł ten łączy przygodę z SF oraz z opowieścią o superbohaterach.

Ma w sobie wiele uroku, ale i bywa „gęsto i często” w historii mocno przewidywalny! Aczkolwiek dzięki wspomnianym smaczkom, tytuł ten jest bardzo oryginalny. Ba, odbiór tego dzieła jest dla czytelnika interesującym doświadczeniem i spojrzeniem z pobocza drogi, na komiksy wydawane za wschodnią granicą.

Daj szansę „Pogromcom niemożliwego”! Wczuj się w formę i format opowieści i odpocznij przy bezpretensjonalnej lekturze. „Pogromcy niemożliwego” są tego warci, lecz i są jednym z najdziwniejszych vel specyficznych komiksów, które ostatnio czytałem!

Polecam!

autor recenzji:
Dariusz Cybulski
19.01.2020, 11:53

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1088]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5039769
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5039769