|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

419
Uniwersum DC #14 - Detective Comics #1000 [2020]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 44,99 zł!
tytuł:
Detective Comics #1000
cykl / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
167 x 255 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miekka ze skrzydełkami
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
176
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2020
wydawca oryginału:
cena:
49,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [2]:
DC#1000

W maju 1937 roku, w Stanach Zjednoczonych ukazuje się pierwszy numer magazynu „Detective Comics”. W numerze 27 objawia się w nim Batman, czyli Mroczny Rycerz z miasta Gotham wymyślony przez duet Bob Kane/Bill Finger. Numer 1000 magazynu w Stanach Zjednoczonych wychodzi w marcu 2019. W Polsce – na początku sierpnia 2020. To wydanie specjalne. Swoista antologia. Dla porządku dodam jeszcze tylko, że pierwszy wydany w Polsce komiks z tym bohaterem pojawia się w roku 1990. Była to rysunkowa wersja filmu Tima Burtona, w którym główne role zagrali Michael Keaton – jako Batman – i Jack Nicholson – jako Joker.

Batman od początku uchodził za najbardziej ludzkiego z trykociarzy zza oceanu. Dlatego nie dziwi, że po postać tę od lat sięgają komiksowe tuzy. Tak też jest w tysięcznym numerze „Detective Comics”. Do współpracy nad jubileuszowym numerem zaproszono kilku autorów, którzy zapisali się w annałach komiksu superbohaterskiego. Że wspomnę o takich scenarzystach jak Denny O’Neil, Warren Ellis, Kevin Smith, Alan Grant czy Scott Snyder oraz rysownikach jak Greg Capullo, Jim Lee, Kelly Jones i Neal Adams. Stworzyli i nawalanki, ale i pokazali rozterki bohatera. Uchwycili więc to, co przez komiksy z Batmanem zawsze się przewijało. Choć przyznam zaskoczeniem jest brak przynajmniej czterech innych nazwisk – mam tu na myśli Franka Millera, Simona Bisley’a, oraz duet Jeph Loeb i Tim Sale. To oni wynieśli gacka na szczyty artyzmu. Pierwszy „Powrotem Mrocznego Rycerza”, drugi „Sądem nad Gotham”, a kolejni „Długim Halloween”.

Jak na jubileuszową antologię przystało autorzy podeszli do tematu Batmana dość kreatywnie. Trzymają się wykreowanej przez osiem dekad mitologii, wyjmują z niej motywy, przetwarzają i układają w nowe historie. Tak jest np. w nowelce „Coś pożytecznego”, gdzie wracamy do motywu zabójstwa rodziców Bruce Wayne’a i feralnego pistoletu, z którego padły strzały. Podobnie dzieje się w „Ostatniej zbrodni w Gotham” gdzie – po śmierci Jokera – spadkobiercą szaleńca okazuje się być jego syn. Są oczywiście też reminiscencje – gdy przeciwnikami są Scarface, Bane, Poison Ivy czy Two Face. No i przede wszystkim jest w zbiorku mrok, padający deszcz, kilka kryminalnych zagadek i wyświetlany na niebie symbol Batmana. Nie zabrakło też pamiątkowej, jubileuszowej fotki z całą Batrodziną! Bez tego jubileusz nie byłby kompletny.

Graficznie wyróżniają się dwie nowelki. Pierwszą z nich jest „Heretyk” narysowany przez Neala Adamsa. Widać w niej „brud”, którego nie przyćmiły kolory. Drugą jest „Wiem”, do której plansze narysował Alex Maleev. Tu uwagę zwracają „kanciaste”, wyrysowane grubą kreską postaci Batmana i Pingwina. Bruce Wayne i Oswald Cobblepot spotykają się jako starcy, by zmierzyć ostatni raz. To zresztą najciekawsza – również pod względem scenariusza – praca w „DC#1000”. Brian Michael Bendis sadzając Batmana na wózku inwalidzkim pokazał, że superbohaterowie to też ludzie… Dopełnieniem zbiorku jest galeria alternatywnych okładek. Część wykonano w klimacie poszczególnych dekad, gdy ukazywał się Batman (tu jedną z nich stworzył wspomniany Frank Miller), część zaś jest swoistymi „tribiutami”.

Zastanawia mnie tylko dlaczego Egmont zdecydował się na tak mało świąteczne wydanie tysięcznego „Detective Comics”. Gdyby do wydania dołożyć jeszcze pierwszy numer z roku 1937 oraz numer 27 z maja 1939 roku gdy zadebiutował Batman, galerię najlepszych okładek z tego historycznego tysiąca w normalnym formacie (niespełna 50 zreprodukowano jako miniaturki na skrzydełkach), kilka tekstów dotyczących historii Gacka śmiało mógłby to być kolejny tom wydany w ramach kolekcji „DC Deluxe”. I wcale nie byłby to skok na kasę czytelników. A tak, mamy po prostu zasługujący na uwagę album, który – obawiam się - może przepaść w morzu superbohaterskiej mizerii, jaka trafia na księgarskie półki.

Andrzej Kłopotowski
autor recenzji:
Mamoń
15.08.2020, 15:10
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO BATMANIE

Całkiem niedawno świętowaliśmy jubileusz tysięcznego zeszytu serii „Action Comics”, pierwszej i zarazem najdłużej ukazującej się serii superhero w dziejach komiksu, teraz nadszedł czas by tak samo okrągłą okazję uczcił też drugi najstarszy i najbardziej popularny heros od DC – Batman. A dokładniej pierwszy tytuł z jego przygodami, „Detective Comics”. I, jak to było w przypadku innych tego typu dzieł, grupa znakomitych autorów zebrała się by zaserwować nam różne opowieści o Mrocznym Rycerzu i otworzyć przed nami nowy, niesamowity rozdział jego przygód. Gotowi?

Właściwie trudno tu mówić cokolwiek o treści. Grupa autorów, którzy przez lata tworzyli przygody Batmana zasiadała by opowiedzieć jubileuszowe historie z jego przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. W ostatnim czasie namnożyło się pytań odnośnie serii, wielu fanów czekało co prawda na wątek Trzech Jokerów, ale na to jeszcze będą musieli poczekać. Tymczasem na osłodę dostają tutaj wygląd Rycerza z Arkham! I wiele, wiele więcej.

Batman jest z nami już ponad 80 lat i jeszcze długo pozostanie. Jeżeli ktoś wyobraża sobie popkulturę bez niego, to chyba nie ma najmniejszego o niej pojęcia. Nic więc dziwnego, że za tak jubileuszowy zeszyt odpowiadają najwięksi artyści w komiksowej branży. Część z nich doskonale znała tę postać – Neal Adams, Jim Lee, Denny O’Neil, Kevin Smith (stworzył niewydany po polsku „Batman: Cacophony”) – część dopiero pokazała się na tym polu – Briana Michael Bendis – każdy z nich dołożył jednak starań by opowiedzieć dobrą, sentymentalną opowieść o Gacku i wyszło im to znakomicie.

Komiksy zawarte w tym tomie to jedynie krótkie fabuły, ale udało się w nich zawrzeć całe bogactwo Batmana. Mamy tu rzeczy mroczne i mocne, mamy historie lżejsze i bardziej skupione na akcji, jest humor, jest klimat… Długo można by wymieniać, a lepiej po prostu usiąść i przeczytać, bo czytać jest co, skoro poza wzmiankowanymi artystami mamy tu scenariusze Warrena Ellisa, Paula Diniego czy Geoffa Johnsa. A wszystko to w antologii, która trzyma poziom takich komiksów, jak „Action Comics #1000” czy „Batman: Ślub”.

Do tego dochodzi znakomita szata graficzna w wykonaniu m.in. Tony’ego S. Daniela, Steve’a Eptiga, Grega Capullo czy Alexa Maleeva i świetne wydanie. W skrócie „Detectvie Comics #1000” to po prostu kawał udanego albumu jubileuszowego. Sentymentalnego, bawiącego się mitem Batmana i otwierającego furtkę do jego przyszłości, która zapowiada się naprawdę ciekawie. A przy okazji to komiks, który zadowoli zarówno stałych czytelników, jak i zupełnie nowych odbiorców. Minusy? Jedynie zabrakło mi tu jakiegoś komiksu Franka Millera, człowieka, który na zawsze odmienił Batman, tworząc najlepsze historie z tym bohaterem w dziejach, ale cóż, nie można mieć wszystkiego. Ważne jednak, że mamy ten album po polsku, bo jest wart poznania. Ja ze swej strony polecam gorąco, a na koniec wszyscy razem życzmy Batkowi stu lat i kolejnego tysiąca zeszytów. Oby były równie udane, jak ten.
autor recenzji:
wkp
11.08.2020, 14:14

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044339
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044339