Ile to już wydano antologii komiksowych z serii Praga Gada? Sześć! Sześć genialnych publikacji, których jakość, sposób wydania, jakość edycji, a przede wszystkim same komiksowe i publicystyczne opowieści świadczą o! O?!
Świadczą o najwyższej światowej jakości! Jednym zdaniem, tak należy wydawać komiksy, które są na światowym poziomie!
Jestem świeżo po lekturze "Praga Gada. Wiechem trzy!" - jestem zachwycony!
Fundacja Animacja premierę komiksu zorganizowała podczas imprezy Jestem Slow w sercu Pragi, w murach Konesera, byłego monopolu spirytusowego. Komiks otrzymali wszyscy ci, którzy wsparli Fundację, choćby dobrym słowem. Jak prezentuje się ta unikatowa publikacja dotycząca wyłącznie historii warszawskiej Pragi? I dlaczego jest taka wyjątkowa? Chcesz poznać szczegóły? Zapraszam do lektury.
Praga gada. Wiechem trzy! To komiks poświęcony w całości warszawskiej Pradze, to także komiks z wielkim wstawkami tekstowymi zapisanymi w kultowej gwarze warszawskiej. Niezorientowanym w temacie "trza zaznaczyć" wykonany rączkami czołówki polskiego i światowego komiksu, do tego wydane w sposób nie znany antologiom komiksowym.
Szanowna Publiko, zrobił na mnie ogromne wrażenie, wręcz dodam jest wyjątkowy i unikatowy. Ferajna ruszamy! Po raz trzeci głównym lifemotivem opowieści były historie nawiązujące i od Stefana Wiecheckiego ps. Wiech.
W zawartości albumu znajdziecie osiem dłuższych i od groma krótszych - shortowych, lecz równie wyśmienitych w każdej odmianie komiksów.
Wydawca Fundacja Animacja zaprosiła do współpracy uznanych komiksiarzy: Agnieszkę Świętek, Sławomira Kiełbusa, Tony Sandovala, Mirosława Urbaniaka, Przemysława J. Olszewskiego i Romana Gajewskiego.
Od samego początku sama geneza powstania tej (tych) publikacji była bardzo nietypowa. Narodziła się w głowie Przemysława J. Olszewskiego samodzielnej instytucji kulturotwórczej - człowieka orkiestry: antropologa kultury, szefa fundacji, bardzo uzdolnionego scenarzysty i rysownika, człowieka renesansu, z wizją i pomysłem! Aby zatrzymać dla przyszłych pokoleń odchodzący czas, miejsca zwanego sercem naszej Stolicy.
Z pośród mnóstwa godzin zarejestrowanych rozmów z praskimi seniorami wybrano te, które stanowiły zamknięte fabularnie epizody z życia mieszkańców prawobrzeżnej Warszawy. W tym tomie historii ukierunkowanych i nawiązujących do dzieł Wiecha oraz do motywu życia Pragi po sąsiedzku!
Poznamy historie opowiedziane przez: Halinę Olszewską, Andrzeja Dąbrowskiego, Tomasza Dominika, Teresę Szejwian, Jerzego Jóźwiaka, Bożenę Cendrowską, Konstantego Królika, a każdy z tych bohaterów staje się de facto współautorem komiksu.Wszystko zostało wykonane na najwyższym światowym poziomie. Zaczynając od sposobu wydania. Przepiękna okładka z twarzą mistrza Wiecha (wykonana przez Przemysława J. Olszewskiego), twarda oprawa, bardzo duży format, idealnie w najdrobniejszych szczegółach dopracowany DTP. Znakomity wstęp o rodzinności Pragi autorstwa Przemysława Olszewskiego, tu robi taki klimat do czytania, że klękajcie narody.
Tak samo robią atmosferę inne teksty antropologiczne wewnątrz antologii, które wpisane są w dymki bardzo praską vel klimatyczną czcionką. Sam format wydania stawia tę antologię na pierwszym miejscu wśród tych, które do tej pory ukazały się w Polsce! To nie przesada to fakt, a to dopiero początek.
Dobór komiksów potwierdza to! "Nie ma lypy"! W środku znajdziemy kolejne przygody superbohatera kominiarza Floriana, przygody pana Wątróbki oraz całą masę sympatycznych typów i typiar, z czołówką doliniarską i ferajny na czele! Ba, a każda z tych siedmiu opowieści: Mdłości kominiarza, Koń na tapczanie, Walery Wątróbka ma głos, Album rodzinny, Małżeństwo koleżeńskie, Rzutki kamienicznik, Sygnał alarmowy jest esencjonalna. Czytanie i oglądanie sprawia wielką przyjemność! Lektura jest relaksująca, a zarazem bawi i uczy!
Aczkolwiek zakochałem się dogłębnie w historii Sławomira Kiełbusa pt. Wątróbka ma głos! Chciałbym przeczytać pełnowymiarowy komiks tego wybitnego autora, właśnie o przygodach kultowego Walerego Wątróbki i jego Geni. Ten bohater wymyślony przez mistrza Wiecha ma ogromny potencjał i wzbudza sympatię.
Na koniec muszę dodać, że każda z tych (wykonanych na wypasie, w rożnych stylach graficznych, z przewagą Cartoon i wykonanych z pietyzmem) opowieści obrazkowych oparta jest na autentycznych przypowiastkach, wyjętych z praskiego Archiwum Historii Mówionej i jednocześnie nawiązuje do historii pisanych i życiorysu Stefana Wiecheckiego.
Wszyscy lubimy bardzo dobrze opowiedziane i narysowane historie, a właśnie takie znajdziemy w tej antologii. Przemyślane, znakomicie dobrane, po prostu pierwszorzędne!
Historie mieszkańców prawobrzeżnej Warszawy, to nie żaden gancegal. Te historie zachwycają i wspaniale przekładają się na komiks. Publikacja ta zachwyca w każdym komiksowym aspekcie i dla mnie osobiście, w tych czasach korona zarazy i smuty, jest - całościowo najlepszą antologią komiksową , a jaka kiedykolwiek ukazała się w Polsce!
Ekipa Fundacji Animacji jesteście debeściaki! Szaconek!
Zdecydowanie polecam!
autor recenzji:
Dariusz Cybulski
01.07.2020, 16:25 |