|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

201
Selwa!!! [2021]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 37,8 zł!
tytuł:
Selwa!!!
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
168 x 240 mm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
dwukolorowy
liczba stron:
64
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
cena:
42,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

ZABAWA W WOJNĘ

Wariacją na temat dziecięcych zabaw jest albumik „Selwa!!!”. Jego autorem jest Filipe Abranches. Rysownik, którego innemu komiksowi – „Historii Lizbony” – przyglądaliśmy się w ostatnich dniach na naszych łamach.

„Historia Lizbony” nafaszerowana była faktami, datami i postaciami. „Selwa!!!” to inny kaliber komiksu – jakby nie patrzeć – w pewien sposób historycznego. Z tym, że to specyficzna historia. Tworzona na bieżąco, w głowie bawiącego się żołnierzykami i modelami samolotów do sklejania. To historia niby wojenna. Kojarzy się z walkami na Dalekim Wschodzie. Ale jednocześnie to historia pełna absurdu i niespodziewanych zwrotów akcji. Takich, jakie jest w stanie sobie wymyślić umysł dzieciaka sięgającego po zabawki.

„Selwa!!!” to komiksowa pulpa. To zeszyt, który z jednej strony jest akcyjniakiem. Z drugiej jednak – co podkreśla autor – jest swoistym hołdem jaki chciał złożyć dziecięcym zabawom, komiksom jakimi zaczytywał się w młodości i… swoim rodzicom, który mu te komiksy kupowali w trakcie wakacji na plaży.

Ale Abranches przemyca w swej pracy kilka prawd. „Ktoś nami steruje… Odgórnie. Jesteśmy tylko pionkami” w ustach żołnierzyków? Równie dobrze mogliby to samo powiedzieć żołnierze będący często marionetkami w rękach apodyktycznych przywódców. Absurd przerysowanej fabuły pokazuje bezsens wojen. Pokazuje idiotyczne sytuacje z jakimi muszą sobie radzić ci, którzy niby walczą o lepszy świat. I pod tym względem komiks Abranchesa jest uniwersalny.

Uwagę zwraca też warstwa graficzna. Pełna ekspresji, dokumentująca absurdalność miejsca i czasu, w jakim znaleźli się zabawkowi bohaterowie. Utrzymana w trzech kolorach – czerni, bieli i niebieskiego wykorzystywanego do „produkcji” rastrów. No i to też warstwa, w której ponoć – że znów zacytuję autora – pojawiają się kadry „zrabowane” z francusko-belgijskiego komiksu „Buck Danny”. Choć oczywiście przerobione na abranchesową stylistykę.

Jak wspomniałem „Selwa!!!” ukazuje się w Polsce równolegle z „Historią Lizbony”. Porównując je – pierwszy album jest lżejszy, bardziej odjechany, mniej hermetyczny. Dlatego jeśli ktoś chce sprawdzić, czy podejdzie mu w ogóle twórczość Filipe Abranchesa, niech przygodę z jego komiksami zacznie raczej od albumiku „Selwa!!!”.

Andrzej Kłopotowski

autor recenzji:
Mamoń
28.09.2021, 21:42

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044380
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044380