SIŁA PRZYJAŹNI
Dziś o kolejnej, nowej serii dla młodego czytelnika. "Drużyna przyjaciół" to ciepły komiks o przyjaźni. W sam raz dla kilkulatków.
Tytułową drużynę przyjaciół tworzą nieprzystające na pozór do siebie zwierzaki. Krokuś to wężyk, który opuszczając rodzinne bagnisko na odchodne słyszy, by uważał na zbirów i samochody. Tulipek to misiek, który pomaga mamie przygotować się do snu zimowego - a wiadomo, nie można zasypiać bez zapasów gałązek, orzechów włoskich i laskowych, jagód oraz jabłek. Prymulka zaś to ptaszek, który nie lubi długich podróży, bo... łapie skurcze.
Okazuje się jednak, że są w stanie koegzystować, są w stanie działać na zasadzie "jeden za wszytskich, wszyscy za jednego". Są w stanie wspólnie przetrwać zimę. Przywitać wiosnę, która robi te wszystkie "Prask! Pyk! Pstryk!".
Niezłe z nich aparaty. I nieźli bohaterowie do poszukiwania przygód. Tych domowych - kiedy pachnie pysznym ciastem i gdy można oddać się ulubionej zabawie. Tych leśnych - kiedy gdzieś obok przemykają Wiatropij czy Liściarz. I tych całkiem podziemnych - gdy trzeba odwiedzić Skrzypłocz.
Zwierzaków wymyślonych przez pochodzącą z Marsylii Sophie Guerrive nie sposób nie polubić od pierwszej planszy. Roześmiany misiek, fajtłapowaty ptaszek, wężuś podróżnik (który nie może nosić plecaka, bo nie ma przecież rąk) to bohaterowie wykreowani po mistrzowsku.
Cała "Drużyna przyjaciół" rysowana jest lekką, prostą kreską. Często wystarczy jedynie nakreślenie kształtu i odpowiedni kolor, by wykreować elementy krajobrazu. Nałożone na plansze delikatne barwy spodobają się młodemu odbiorcy. Zresztą niektórzy mogą kojarzyć Sophie Guerrive. Autorka już kilka lat temu zadebiutowała nad Wisłą książką "Dinozaur na tropie". Obstawiam, że "Drużyną przyjaciół" ponownie skradnie serca młodych odbiorców.
Andrzej Kłopotowski
autor recenzji:
Mamoń
25.04.2022, 22:39 |