|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

230
Plansze Europy #74: Negalyod #2 - Ostatnie słowo [2022]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 125,99 zł!
seria / numer:
tytuł:
Ostatnie słowo
cykl / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
216 x 285 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
twarda
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
200
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2022
wydawca oryginału:
cena:
139,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

PARK JURAJSKI

Po lekturze drugiej odsłony serii „Negalyod” mogę powiedzieć jedno. Tom pierwszy był ciszą przed burzą. Czy jednak owa burza stoi na równie wysokim poziomie?

Pierwszy tom (KLIK) był przepalony słońcem. Drugi – skrywa się pod wodą i dzieje na wodzie. W pierwszym poznaliśmy głównych bohaterów – to wyjęty ze świata nomadów Jarri Tohapalt oraz Korienze Yina, córka duchowego przywódcy rebelii w tzw. Sieci. W drugim – skaczemy w czasie o szesnaście lat. Widzimy córki jakich doczekali się Jarri i Korienze. Widzimy też rozdzielonych bohaterów oraz ekipę piratów próbującą zniszczyć porządek nowego świata. W pierwszym mieliśmy dinozaury. W drugim – mamy ich jeszcze więcej. W pierwszym mieliśmy Sieć. W drugim piratów. W pierwszym mieliśmy suszę, w drugim potop. I można tak jeszcze długo.

Vincent Perriot całości nadał biblijny charakter. Skojarzenia takie nasuwa wspomniany potop. Ale też poszukiwania skrawka ziemi, gdzie można spokojnie osiąść i zacząć nowe życie. Jest też prawdziwa umęczona bohaterka. Jest mądra księga o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, która dostaje się w ręce Jarriego i jego córek. Taki odpowiednik mędrców i proroków. Ale tak, jak pierwszy tom „Negaloyd” był bardzo dużym zaskoczeniem, tak drugi już nie jest. I choć Vincent Perriot pomysł na kontynuację ma - i skutecznie go realizuje w liczącym blisko 200 stron komiksie – napięcie nieco oklapło.

Za to rysunki wciąż trzymają poziom. Wciąż można w nich doszukiwać się nawiązań do Moebiusa (postacie, plenery) czy Andreasa (architektura - tu w fazie destrukcji). Perriot wciąż pozwala sobie też na duże, jedno- czy nawet dwuplanszowe kadry-rozkładówki. Zmienia wprawdzie nieco kolorystykę – z pustynnych, słonecznych klimatów wchodzi w wodny świat. Nadal jednak doskonale rysuje dinozaury.

Powiem, że po drugiej odsłonie „Negalyod” oczekiwałem czegoś więcej. Autor zawiesił sobie wysoko poprzeczkę i… jeszcze jej nie strącił, ale zawadził o nią. Co nie zmienia faktu, że album ładnie dopełnia paletę komiksów prezentowanych przez Egmont w ramach kolekcji „Plansze Europy”.

autor recenzji:
Mamoń
02.09.2022, 22:13

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044756
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044756