GRA O WYSOKĄ STAWKĘ
W końcu, po długim oczekiwaniu, kolejny tomik „Kakegurui” trafił na rynek. Trochę stęskniliśmy się już za bohaterkami i emocjami, jakie nam oferują. I trochę też pewnie zdążyliśmy zapomnieć o tym, co było poprzednio – ja zapomniałem. Ale to ostatnie nie zmienia faktu, że płynnie wszedłem znów w ten świat i znów znakomicie bawiłem się, czytając o kolejnych rozgrywkach o wysoką stawkę i dostając dobrze stopniowane napięcie.
Gra trwa! Kirari, Ririka i Mari i stawką w postaci zostania nową przewodniczącą! Gdy koniec wyborów jest coraz bliższy, pozostaje pytanie, co knuje Yumeko!
„Kakegurui” to komiksowy odpowiednik uprawiania hazardu. I jak to z odpowiednikami bywa, ma zarówno i przewagę nad realnym hazardem, i rzeczy, w których hazardowi nie dorówna. Bo tak, jak czytając bitewniak nie narażasz się, że oberwiesz po gębie, a zagłębiając się w serię sportową nie ryzykujesz kontuzją, tak i tu nie musisz obawiać się straty pieniędzy. Z drugiej jednak strony, w żadnym z tych wypadków jednocześnie nie wygrasz. Choć… Cóż, na pewno nikt, kto przeczyta dobrą serie, przegrany się nie poczuje. A „Kakegurui” dobre jest i to bardzo.
No bo „Kakegurui” doskonale wykorzystuje to, co w tego typu mangach już znane, ale jeszcze wszystkie te elementy podkręca. Efekt jest taki, że okazuje się od nich lepsze, ciekawsze i bardziej emocjonujące. Twórcom udało się bowiem zmienić szkolną opowieść w rasowy dreszczowiec, który wciąga, jak diabli i nie pozwala nam nudzić się ani przez chwilę, za to urzeka nas wszystkim. I dobrze wykorzystuje bitewniakową stronę tej historii, gdzie starcia odbywają się na arenie growej, ale jednocześnie potrafią przynieść uszczerbek na zdrowiu. I przy okazji, jako że to manga skierowana głównie do facetów, nie brak tu seksownych dziewczyn w skąpych strojach, szybkiego tempa, nuty drastyczności, a mimo wszystko także i humoru.
A wszystko to, jak już kilkanaście razy pisałem, dopełnione świetną szatą graficzną. Ilustracje są proste, ale realistyczne, dużo jest w nich mroku i czerni, a także uroku. Genialnie oddane też zostały wszelkie gry i ich niuanse, a także emocje. Wszystko to, połączone ze sobą, daje nam iście rewelacyjną mangę, którą czyta się wyśmienicie. Jeśli szukacie komiksu, który wywoła w Was solidną dawkę emocji, umie budować i dawkować napięcie, a i zaskoczy Was nie raz i nie dwa, sięgnijcie koniecznie. Ta seria potrafi uzależnić.
|
autor recenzji:
wkp
24.04.2023, 06:03 |