DWANAŚCIE PRAC ASTERI… TO ZNACZY HERAKLESA

Egmont kontynuuje przybliżanie nam starożytnych wierzeń w ramach serii „Świat Mitów”. Kolejny tom poświęcony jest Heraklesowi.

Temu, który miał do wykonania dwanaście prac. Prac, jakie weszły na dobre do (pop)kultury a część również do języka codziennego. Jakie stały się synonimem dokonania czegoś niemożliwego. Np. posprzątania mega pierdolnika (by nie powiedzieć mega pierdolnika na półkach z komiksami ;)

Siła fizyczna i odwaga Heraklesa są punktem wyjścia, by próbował on zmierzyć się m.in. z lwem nemejskim, hydrą lernejską, dzikiem eremantyjskim czy bykiem kreteńskim. O uprowadzeniu trzody Geriona, próbie wykradnięcia jabłka z ogrody Hesperyd czy sprowadzeniu Cerbera z Hadesu nie wspomnę. A o stajni Augiasza… Szkoda gadać!

Właśnie te zadania wypełniają najnowszy tom „Świata Mitów”. Ale nie tylko. Komiks składa się z trzech rozdziałów. Prócz środkowego – „Dwanaście prac” – mamy też „Młodość bohatera” oraz „Sławę półboga”. Czyli Heraklesa w komiksie dostajemy niejako całościowo. Od poczęcia (dosłownie) aż do życia wiecznego.

Seria „Świat Mitów” to udana próba przybliżenia opowieści ze starożytnego świata. Do tej pory mieliśmy możliwość poczytać sobie komiksowe „Iliadę” czy „Odyseję” ale też tomy jak „Antygona”, „Dedal i Ikar” czy „Tezeusz i Minotaur” (mieliśmy też pewne odstępstwo od Grecji – to „Gilgamesz” poświęcony mitologii Bliskiego Wschodu). W następnym tomie zaś dostaniemy mit o Orfeuszu i Eurydyce.

Dzięki scenariuszom Clotilde Bruneau dostajemy komiksy wyłapujące sedno mitów, bez dłużyzn ale i – kiedy trzeba – rozbudowane do większych opowieści. Właśnie jak „Herakles”, który zamknął się w trzech frankofońskich albumach (w polskim wydaniu całość mamy w jednym tomie).

Nowymi na pokładzie są Anabell i Carlos Rafael Duarte. Wykreowana przez nich warstwa graficzna „siedzi” w klimacie serii. I w sumie trudno oczekiwać czegoś więcej po grafikach-rzemieślnikach, którzy mają do zrobienia swoje.

Tak jest od początku „Świata Mitów”. Ale i nikt nie oczekuje od twórców niczego więcej. Ma być podane w przystępny sposób? Jest. Ma być zilustrowane poprawnie, bez fajerwerków? Jest. Ma zachęcić do poznania mitów? Zachęca. Zadanie zostało więc wykonane.