|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

546
Plansze Europy #85 - Neptun [2024]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 134,99 zł!
tytuł:
Neptun
cykl / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
Leo
rysunki:
Leo
format wydania:
216 x 285 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
twarda
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
248
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2024
wydawca oryginału:
cena:
149,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

ALDEBARAN. ODSŁONA SZÓSTA

Wracamy do Aldebarana. Tym razem Leo proponuje cykl zatytułowany „Neptun”. I proponuje kolejną wyprawę przez kreowany od lat komiksowy wszechświat.

Wyprawę dla ortodoksyjnych fanów, którzy chcą jeszcze odkrywać z nim kolejne, aldebaranowe zakątki. Zakątki, które teraz oscylują wokół Neptuna. A dokładnie dryfującego gdzieś obok niego Statku-Świata. Wielkiej rury, z której wysłany zostaje w stronę ZIemi latający spodek. Załoga nie przeżyła. Szczegół tylko, że na statku tym pojawiają się napisy po angielsku. Czy więc to kosmici? Czy może jednak nasi krajanie z Ziemi?

Odpowiedzi na te pytania poszukać ma Kim (no przecież, wiadomo) a także Manon, która kończy właśnie kurs na agenta ONZ. To one mają wejść do rury, odsłonić jej tajemnice. To one mają poszukać w rurze życia. Okazuje się bowiem, że znajdują się w niej nie tylko będące czyimś wytworem nanoroboty i półroboty, ale też ziemianie oraz przedstawiciele planety Var-At-Niss.

Słowem – niewiele się zmienia. Leo dalej żongluje swoimi bohaterami. Do Kim i Manon dorzućmy jeszcze faceta tej pierwszej, czyli Marka oraz drugiej – Alexa. Nie może zabraknąć też Calterian, którzy znów przychodzą z pomocą i paru innych "gadających głów".

Cykl „Neptun” jest znacznie krótszy niż „Aldebaran”, „Antares” czy „Ocaleni”. To zaledwie dyptyk. Dzięki temu Leo nie rozwleka fabuły, ale stara się (na ile mu wiek pozwala) poskładać sprawnie fabułę i pchać ją do przodu. Na koniec zostawiając sobie furtkę na kontynuację. I ta nastąpi. Dyptyk „Bellatrix” już czeka na polską wersję.

autor recenzji:
Mamoń
30.08.2024, 23:38

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1062]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 4894935
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 4894935