|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

3586
Yakari #21 - Yakari i białucha [2025]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 31,49 zł!
seria / numer:
Yakari #21
tytuł:
Yakari i białucha
rodzaj pozycji:
scenariusz:
Job
rysunki:
format wydania:
216 x 285 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
48
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2025
wydawca oryginału:
cena:
34,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

UWOLNIĆ BIAŁUCHĘ (ALBO: ZABAWY Z BIAŁUCHĄ)

W 1993 roku na ekrany kin wszedł film „Uwolnić orkę”. Dwa lata później podobne zadanie ma wykonać Yakari. W pobliżu jego wioski indiańskiej pojawia się białucha.

Skąd białucha – w tym przypadku rodzaju męskiego - w głębi lądu? Jak sam mówi „Jestem ciekawy świata. Przyciąga mnie nieznane. Pożegnałem starych znajomych morsa i narwala, i ruszyłem”. A że była to wiosna, czas roztopów, to i w rzekach podniósł się poziom wód, co pozwoliło białusze (temu białusze) dostać się poza morze. Traf chciał, że podczas swej podróży spotyka dobrze już nam znanego Yakariego. Za chwilę zaczynają się wspólne harce. Ale szybko sytuacja się zmienia diametralnie. Wody spływają coraz szybciej, co okazuje się być śmiertelną pułapką. Wtedy zaczyna się operacja „Uwolnić orkę”. To znaczy białuchę, który – z racji wydawanych dźwięków dostaje imię Pilipi.

Job pokazuje wtedy czym jest wspólne działanie, jaka jest jego siła. Jednocześnie mówi o zwierzęcej solidarności, która pozwala wydostać białuchę z solidnych tarapatów. A że ta sytuacja nie do końca jest zmyślona niech świadczy fakt, że w 1966 roku białucha rzeczywiście wpłynęła na 400 kilometrów w głąb rzeki Świętego Wawrzyńca, spędziła w miej miesiąc i wróciła na swoje „mroźne”, wodne śmieci!

W fabule mamy więc kolejnego przedstawiciela północnoamerykańskiej fauny, który dołącza do „yakariowej” menażerii. W rysunkach? Bez zmian. Derib dalej robi swoje, ku uciesze młodych fanów serii.

autor recenzji:
Mamoń
06.03.2025, 21:56

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1118]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia

WASZE TOP

Średnia ocena 30 / Ilość oceniających
Kent State: Czworo zabitych w Ohio

WASZE TOP

Średnia ocena 30 / Ilość oceniających
Kent State: Czworo zabitych w Ohio
Średnia ocena 10 / Ilość oceniających 4
Helena Wiktoria #3
Studio JG [2024]

WASZE TOP

Średnia ocena 30 / Ilość oceniających
Kent State: Czworo zabitych w Ohio
Średnia ocena 10 / Ilość oceniających 4
Helena Wiktoria #3
Studio JG [2024]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2025 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5156893
Copyright © 1997-2025 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5156893