|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

2771
Resident Evil #1 [2012]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 17,99 zł!
seria / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
B6
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
brak danych
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
cena:
19,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
Aż dziw, że z cyklu "Resident Evil", który został już tyle razy rozmieniony na drobne (zarówno w swojej pierwotnej growej formie, jak i innych mediach) i przeeksponowany, iż właściwie coraz mniej przypomina swój pierwowzór z 1996 roku, da się jeszcze coś tam wycisnąć. Tym razem dostajemy na poły młodzieżową mangę, nieświadomie nawiązującą fabularnie do... "Szatana z siódmej klasy" Kornela Makuszyńskiego, bo i mamy tu profesora bakteriologii oraz jego młodocianego ucznia i pomocnika zarazem w osobie bratanka, którzy na prośę niegdysiejszej miłości tego pierwszego udają się do elitarnej szkoły (tytułowa Marhawa), gdzie mają rozwiązać zagadkę coraz częstszych przypadków przemiany uczennic w zombie. Problem w tym, że szkoła jest odcięta od świata, bardziej przypomina małe miasto, a dowodzi nią bezwzględna zakonnica - Matka Gracia, czyli właśnie wspomniane ex-kochanie pana profesora, która jest zdolna do wszystkiego żeby tylko wieść o epidemii nie opuściła murów szkoły. No, a w tle, mamy jeszcze ukazane akcje niezłomnych członków jednostki specjalnej B.S.A.A. z Chrisem Redfieldem na czele, wszak to w końcu "Resident Evil", podążających śladem profesora...

Trzeba oddać mangowemu "Residentowi", że w praktyce czyta się go lepiej niż może to wynikać z opisu treści, chociaż na nadmiar napięcia nie można w tej mandze narzekać. Po prostu fabuła jest zbyt przewidywalna dla zaprawionego w komiksowych czy to filmowych bojach miłośnika grozy, a miłośnika capcomowskiego cyklu w zupełności. Jest najzwyklejszym w świecie operowaniem znanymi kliszami (irytująco niepokonani komandosi z B.S.A.A. included) połączonym z typową dla seinenów naiwnością w postępowaniu bohaterów oraz nieodzownymi miłosnymi perypetiami młodszego protagonisty. Mogą podobać się rysunki Naoki Serizawy - może nie jest to jakaś pierwsza mangowa liga pod względem kunsztu i rozpoznawalności, ale kreska jest poprawna, realistyczna, niekiedy mocno szczegółowa (aczkolwiek nie za często), a co więcej pasuje do ogólnego klimatu komiksu. Lipy nie ma, rewelacji też nie, ale zawsze to "Resident Evil", więc poznać nie zaszkodzi.
autor recenzji:
Charles Monroe
11.07.2012, 19:09

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1088]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5039477
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5039477