Dwight znów ma problemy. Sprowadzony przez niego do starego miasta Jack Rafferty ginie. Ginie, bo groził jednej z prostytutek bronią. Tylko, że Jack okazuje się być gliniarzem, a układ wyraźnie mówił, że policjantów dziewczyny zabijać nie mogą. Teraz układ legnie w gruzach i ulice spłyną krwią prostytutek. Chyba, że uda się niezauważenie pozbyć ciała. Nie ułatwia im tego mafia, której zależy na śmierci starego miasta...
Trzeci tom Sin City to kolejny rewelacyjny komiks. Nie tak dobry jak pierwsze dwie części, ale nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z wielkim dziełem. Znakomity scenariusz i świetne rysunki(oba w wykonaniu Franka Millera) to już standardowe plusy serii. Tym razem akcja dzieje się wyraźnie po akcji tomów poprzednich a Dwight powoli staje się głównym bohaterem serii.
I cóż tu można powiedzieć więcej? Lubicie mroczne, poważne, trudne i znakomite psychologicznie komiksy (i nie tylko)? To bez wahania sięgajcie po Sin City. Arcydzieło.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.