Warszawska Praga co roku zmienia się. Do niedawna całkowicie zaniedbana pięknieje w oczach, lecz nadal zachowuje swój niepowtarzalny klimat. Tutaj bije serce (artystyczne) Stolicy, i coraz więcej jest publikacji, opowieści obrazkowych traktujących o tej części miasta. Po raz kolejny bardzo ciekawą inicjatywą może pochwalić się Fundacja Animacja. "Praga gada. O pokoju" to ich drugi taki wyjątkowy komiks poświęcony w całości warszawskiej Pradze, równocześnie we większości historii napisany z elementami gwary warszawskiej. Niezorientowanym w temacie "trza zaznaczyć" wykonany rączkami czołówki polskiego i światowego komiksu. I po raz kolejny wykonany na takim wypasie edytorskim, że "klękajcie narody". Po pierwsze, pod względem edytorskim albumik wydrukowano starannie; twarda okładka (z przepiękną pracą autorstwa człowieka orkiestry, pomysłodawcy, twórcy, artysty odpowiedzialnego za cały projekt Praga Gada, a mowa tu o Przemysławie J. Olszewskim). Wydano z grzbiecikiem na kredzie, plus DTP wykonano prawie bezbłędnie, (zaplatało się kilka literówek). Wszystkie dwanaście komiksowych perełek wkomponowano klimatyczne, idealnie pasujące do stylu graficznego, do tego czytelne czcionki. W środku znakomity naukowy wstęp i wydano w dużym formacie, a wszystkie grafiki są w przestronnych przejrzystych kadrach, do tego rysunki (ogółu autorów) są bardzo czytelne i wykonane z ogromnym rozmachem, ze "stylówką" , oraz fajerwerkami w tłach. Nie ma w tej antologii ani jednej słabej pracy. Drukarnia nie zrobiła lipy, wszystko prezentuje się przeuroczo, dobrze jest nasycone kolorami. Na pochwałę dodatkową zasługuje przemyślany skład Macieja Szymanowicza.

„Praga gada. Pokoju” to komiks nie byle jaki. Fundacja Animacja wykonała swoją pracę bardzo solidnie. Zebrała ponad 2000 godzin wywiadów z najstarszymi mieszkańcami prawobrzeżnej Warszawy. Ekipa Fundacji Animacja przepytała tym razem w kierunku życia na Pradze w czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Nagrania te są cennym zbiorem antropologicznym zapisu życia w tych trudnych czasach. W ten sposób powstało dwanaście niezwykłych opowieści obrazkowych, których najmocniejszym elementem są właśnie scenariusze. Scenariusze stworzone na prawdzie i na podstawie historii rodowitych Prażan. Przerobione na język sztuki komiksu są mieszanką opowieści obyczajowej, dziejącej się w przepięknych sceneriach Pragi, z specyficznym Praskim patrzeniem na komunizm. A działy się wtedy rzeczy ciekawe - przez pryzmat dnia dzisiejszego - absurdalne. (Np. były to czasy, gdzie cenzura zamiast słów czerwony nakazała używać rumiany.) Do tego fabuły komiksu wzbogacone są błyskotliwym poczuciem humoru, które powoduje, że do tego albumu już zaraz po lekturze chce się powrócić ponownie.

Bez kozery, antologia „Praga Gada. O pokoju” zachwyca, także pod względem rysunkowym. Każda historyjka odznacza się oryginalną kreską, a w jej powstanie zaangażowali się nie tylko polscy rysownicy, współtworzyli ją Meksykanin oraz Argentyńczyk.

Komiks rozpoczynają dwie opowiastki o kominiarzu Florianie. Są to klimatyczne historie o super bohaterze z Pragi autorstwa Przemysława J. Olszewskiego i Alberto Pagilaro. Niesamowicie polepszą Ci humor „Srusałki” do scenariusza Mieczysława Gajdy z komputerowymi grafikami Macieja Szymanowicza. Specyficznym brutalnym spojrzeniem na partyjnych „dziadków leśnych” wykazał się w nowelce „Tort” Krzysztof Ostrowski. Najciekawiej ujęta pod każdym względem jest historyjka napisana przez Pawła Timofiejuka z rysunkami Mirosława Urbaniaka pt. „Ja Kosior”. Bardzo dojrzała opowieść o tytułowym asiorze, którego rozbójnicze życie zmienił sport, ma w sobie wiele prawdy, ale przede wszystkim po lekturze pozostaje na dłużej w głowie. Na scenie pojawia się „Acherontia” Tony Sandovala. „Acherontia” jest pierwszorzędną, głęboko psychologiczną opowieścią o dramacie (dramatach) dziecka straconego dla świata – błąkającego się, odrzuconego przez matkę alkoholiczkę. Ta historia autentycznie wzrusza. Opowieścią z morałem jest „Królik” Katarzyny Perety, oraz „Pierwsze lądowanie”, o tym jak Prażanie przeżywali lądowanie na księżycu. Choć trzeba przyznać szczerze, iż dziełko Pawła Mączyńskiego jest troszeczkę przerysowane i zbyt karykaturalne.

Genialna i przezabawna jest nowelka Miłosza Sitka z rysunkami Romka Gajewskiego. Czytelniku poznajesz Davida H. i ten samochód? Tak to on! A wiecie kto go otworzy? „Witek Samochodziarz”.

„Dziupla” Przemysława J. Olszewskiego, oraz Salvadora Sanza to komiks tak szalony, aż można śmiało napisać genialny. Walka dobra i zła przy muzyce „Black Sabbath”... I jest mroczna moc!

Na scenie pojawia się świetna historyjka o doliniarzach, złodziejach i cwaniaczkach z bazaru Różyckiego. Michał Śledziński narysował ją w swojej wyśmienitej cartoonowej manierze i nadal z ogromnym pazurem!

Antologię zamyka „Kult Cargo PRL” autorstwa Przemysława J. Olszewskiego z rysunkami Sławka Kiełbusa. Oglądanie filmów na VHS było kultowe. A jak pokazali to autorzy? Przekonajcie się sami. Dodam tylko, bez kozery jest to najlepszy komiks w tej antologii. Zabawa murowana i niech moc będzie z wami!

Reasumując! Historie zaprezentowane w tym albumie są barwne, świeże w odbiorze i niesamowicie klimatyczne. Wydawać mogłoby się, iż PRL był czasem smuty. Jak się przekonacie dla Prażan żyjących w tym okresie, był czasem pomagania sobie, wspierania i życia całym sercem, z uśmiechem na ustach i byle do przodu (w ząbek czesany). „Praga gada. O pokoju” jest z założenia pozycją ściśle antropologiczną, wykonaną pod każdym względem na światowym poziomie. Fundacji Animacja udało się zrobić komiks wybitny, który zaprasza do dyskusji i zainteresowania się tą częścią Stolicy. Dlatego „Rzuć bracie blagie i chodź na Pragie”!

Z pełną odpowiedzialnością zdecydowanie polecam!