|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

1104
Józef Makowski - Mój dziennik [2015]
tytuł:
Józef Makowski - Mój dziennik
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
165 x 235 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
52
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
nie dotyczy
cena:
19,90 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [2]:
Podobno ktoś zapytał, czy to reprint odnalezionego po latach zeszytu ze szkicami Józefa Makowskiego. To chyba najlepsza rekomendacja pracy, jaka wykonali Maciej Jasiński i Jacek Przybylski tworząc komiks „Mój dziennik” poświęcony właśnie Makowskiemu.

Zacznijmy od tego, kim w ogóle był Józef Makowski? Rocznik 1914. Student ASP w Warszawie, który przeżył powstańczy zryw stolicy. Po wojnie wylądował w Bydgoszczy, gdzie pracował jako spiker radiowy czy rysownik „Gazety Pomorskiej” oraz „Gazety Zachodniej”. W mieście nad Brdą stworzył m.in. fontannę w kształcie ryb oraz pomniki Ignacego Paderewskiego, Fryderyka Chopina, zamordowanych na Szwederowie, Pomordowanych w Dolinie Śmierci w Fordonie czy też Lotników Ziemi Bydgoskiej. Gdy choroba uniemożliwiła mu pracę przy wielkoformatowych dziełach kubaturowych, postawił na malarstwo. Zmarł w roku 1997. W Bydgoszczy ma swoją ulicę. Teraz jest też bohaterem komiksu.

A że postać to nieprzeciętna, nieprzeciętny jest też i komiks. Wygląda jak stary zeszyt. Jak szkicownik wyjęty gdzieś z dna szafy ze szpargałami. Z napisem na okładce „Józef Makowski »Mój dziennik«” oraz dopisanymi nazwiskami Macieja Jasińskiego i Jacka Przybylskiego. Tłem jest jeden z obrazów artysty, na którym fale układają się w zagmatwane wzory. Otwierając okładkę pozostajemy w starym klimacie. Komiks przyjął formę szkicownika. Jacek Przybylski „odstawił” tusz, pozostając jedynie przy ołówku. To właśnie dzięki temu zabiegowi zastanawiamy się, czy to aby na pewno komiks Przybylskiego, czy też może jednak szkicownik Makowskiego. Za to autorom należy się pierwszy z plusów.

Drugi plus daję rysownikowi za kompozycję poszczególnych plansz. Szkicownik to szkicownik. Rysunki mogą więc się przenikać, nakładać na siebie. Raz są schematyczne, nakreślone ledwo kilkoma kreskami (weźmy trzy kadry z roku 1939 gdzie widzimy Makowskiego dostającego pracę, żeniącego się i otrzymującego powołanie na front), raz pieczołowicie odtworzone sceny (jak w przypadku kadrów z piwnicy przy Marszałkowskiej, ze szpitala na Chopina czy też z obozu Sandbostel). Na stronach „Mojego dziennika” nie brakuje też obrazków zniszczonej Warszawy oraz Bydgoszczy a także szkiców pomników autorstwa Józefa Makowskiego.

Kolejny plus dostaje ode mnie Maciej Jasiński za „wydobycie” przed szerszą publiczność postaci Makowskiego. Jeszcze jeden za patent na scenariusz. „Zacząłem rysować. Jeśli zginę, to może chociaż ten szkicownik po mnie zostanie” – zaczyna opowieść. A później montuje ją z krótkich migawek ułożonych w ciąg (z mniejszymi czy większymi) wyrwami pomiędzy poszczególnymi scenami. Warszawa, do której wkraczają Niemcy, oflag Gross Lubars, stacja w Suchedniowie, obóz Sandbostel gdzie poznaje Romana Bratnego i Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, powojenna Warszawa i wreszcie Bydgoszcz, gdzie organizuje swą pracownię i gdzie dożywa sędziwego wieku. I jeszcze jeden plus za umiejętne wplecenie w plansze rysowane przez Jacka Przybylskiego obozowych szkiców Józefa Makowskiego oraz jego powojennych obrazów.

Plus dostaje wreszcie ode mnie wydawca. „Mój dziennik” to dobry dowód, że komiks promujący (wydany został w ramach marki „Komiksy na zamówienie” uruchomionej przez poznański Zin Zin Press) wcale nie musi być oczywisty i banalny.
autor recenzji:
Mamoń
01.04.2016, 23:06

Nakładem wydawnictwa Zin Zin Press z okazji tegorocznego Bydgoskiego Festiwalu Komiksu i Gier ukazał się niezwykły komiks,dotyczący życia i twórczości Józefa Makowskiego. Autorem scenariusza jest Maciej Jasiński - jeden z najlepszych scenarzystów w Polsce, a ilustracje są dziełem Jacka Przybylskiego, twórcy o wyśmienitym kunszcie warsztatowym, który specjalizuje się w komiksie historycznym.

Dzieło Jasińskiego i Przybylskiego to pozycja o bardzo ciekawym layoucie. Layoucie, który w pewien sposób może być niezrozumiały zwłaszcza dla młodszego czytelnika. Dlaczego? Wydanie owo (sama oprawa) prezentuje się jak klasyczny zeszyt B5, który można było czasach PRLu zakupić w sklepie papierniczym. Taka prezentacja nadaje specyficznego klimatu, i tworzy nieprzeciętny wyraz artystyczny. Pierwsze przekartkowanie potęguje ten efekt. Implikuje, iż mamy do czynienia z brudnopisem i notatnikiem, albo dziennikiem, który został napisany przez samego Józefa Makowskiego. Jest to w pewien sposób prawdziwa teza, gdyż autorzy komiksu są jakby ghostwriterami jego historii.

Biograficzna opowieść zaprezentowana za pomocą specyfiki dziennika połączonego ze szkicownikiem, który nabrał formę powieści obrazkowej autentycznie zachwyciła piszącego te słowa. Przedstawiono w niej historię (zapomnianego do niedawna) - wybitnego artysty, rodem z Torunia, który pokochał także Bydgoszcz.

Józef Makowski (1914 -1997) był nieprzeciętnym artystą (rzeźbiarzem, malarzem) i człowiekiem o bardzo bogatej biografii, którego życie dotykało i nie oszczędzało. Żołnierz Armii Krajowej (pseudonim Ziuk), krupier, Powstaniec Warszawski, zdegradowany przez komunistów, nieszczęśliwie zakochany (ożeniony), muzyk i myśliciel potrafiący mówić z przykuwającą uwagą, wręcz pasją. Błyszczał niesłychaną inwencją intelektualną, ale również erudycją, dwujęzyczny. Chudy, postawny, z charakterystyczną czupryną z sowimi zakolami, bródką i wąsikiem z burza siwiejących włosów, z twarzą profesora, z charakterystycznymi i za dużymi oprawkami okularów, błyskający przenikliwym spojrzeniem spoza nich, z trochę ironicznym, trochę dobrodusznym uśmiechem na twarzy, zawsze starannie ubrany w kraciaste koszule, jakże modne wtedy (i teraz) – był artystą i człowiekiem czynu.

Makowski jest twórcą rzeźb Chopina i Paderewskiego stojących przed Filharmonią Pomorską w Bydgoszczy, a także pomnika w Dolinie Śmierci w Fordonie. Aczkolwiek swoja drogę artystyczną rozpoczął podczas służby wojskowej w Brodnicy (wyrzeźbił przepięknej urody popiersie marszałka Józefa Piłsudskiego). Był bardzo utalentowanym rzeźbiarzem, malarzem (marynistą) i rysownikiem, również zajmował się twórczością w zakresie architektury wnętrz, wystroju wnętrz i elewacji budynków oraz z zakresu wystawiennictwa. Dzieła Józefa Makowskiego znajdujące się w różnych częściach Bydgoszczy, ale także na terenie Kujaw i Pomorza. Choć mało kto rozpoznaje ich autora, niemniej właśnie dzięki fascynatom, regionalistom udało się wyciągnąć go z otchłani zapomnienia. Scenarzysta komiksu należy do tych osób, które bardzo dobrze znają jego życiorys i twórczość, i dzięki temu historia przestawiona w komiksie ma wielkie walory poznawcze, edukacyjne, a lektura jest czystą przyjemnością.
Pomimo uproszczonych realistycznych rysunków, na tle sepii i z delikatnie dodanym kolorem dopełniającym szkice, a obok z ręcznie wpisanymi tekstami, nie miałem wrażenia niedopracowania. Czasem pomiędzy pracami Jacka Przybylskiego pojawiało się zdjęcie z oryginalnej pracy bohatera komiksu. Wybitnie udanie (zręcznie) rysownik potrafił połączyć owe kolaże ze swoim stylem, a ten celowy (przemyślany) minimalizm idealnie oddał klimat szkicownika i dziennika, który mógłby prowadzić sam Józef Makowski.

Reasumując - pierwszorzędna realizacja (edycja), zajmująca biografia bohatera komiksu, do tego subtelne (mądre) zakończenie. Maciej Jasiński i Jacek Przybylski spisali się na medal. Pokazali jak ważna jest dobra współpraca pomiędzy scenarzystą, a rysownikiem, gdyż nawet w minimalizmie i w formie szkicownika potrafili zobrazować pełen świat, i stworzyć coś nietuzinkowego.

Zdecydowanie polecam!

autor recenzji:
Dariusz Cybulski
16.09.2015, 21:25

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1064]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 4900431
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 4900431