Dom spalony, syn Marli i „Sebastiana” porwany. Pożarem interesuje się FBI i podczas, gdy Marla szuka wsparcia i pomocy u konających dzieci, „Sebastian” za sprawą agentów, powraca do wspomnień o swoich rodzicach i ich śmierci…
Cieszy, że komiksowy „Fight Club” tak szybko znalazł się w Polsce. W Stanach ten zeszyt wyszedł jakieś dwa miesiące temu, jutro premiera czwartego dopiero, a my mamy już dwa po polsku. In minus to cena i fakt, że wydanie mogłoby być lepsze.
Na tym jednak minusy się kończą. Rewelacyjny scenariusz, świetna kreska, znakomity kolor, dodatek w postaci reprodukcji alternatywnych okładek też jest miły… Jednym słowem: Polecam! Dla fanów Palahniuka czy FC to absolutne musisz-to-mieć. I jedno z największych wydarzeń komiksowych tego roku.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.