|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

460
Horimiya #2 [2015]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 17,99 zł!
seria / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
125 x 175 mm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka z obwolutą
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
brak danych
wydawca polski / rok wydania:
Waneko 2015
wydawca oryginału:
cena:
19,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [2]:
Nie wiem dlaczego, ale w mangach rzadko widujemy rodziców bohaterów. Być może dlatego japońskie nastolatki przedstawione w mangach bywają bardzo zaradne. Jednak jak to nastolatki – chcą szaleć, spotykać się po szkole, przeżywać pierwsze miłości. Na to wszystko Hori nie ma jakby czasu. Dziewczyna wraca zawsze zaraz po lekcjach do domu i matkuje swojemu młodszemu bratu. Jest to jej alter ego, bo jak ognia boi się, że ktoś z klasy mógłby zobaczyć ją nie w mundurku i z rozwianym włosem, bez makijażu, a w dresie i kitce, jak jakaś mamuśka. Jednak każda prawda w końcu wychodzi na wierzch. Tym razem zupełnie przypadkiem. Ot, braciszek Hori rozkwasza sobie nos, więc przypadkowy świadek tego zdarzenia odprowadza malca do domu. Okazuje się, że ten dość ekscentrycznie wyglądający chłopak to… kolega z klasy. Czyli nie tylko ona ma jakieś sekrety!
Taki sekret potrafi niesamowicie zbliżyć. I tu dochodzimy do sedna sprawy: ta manga to romans. Ale nie taki typowy jak wszystkie licealne miłostki i miłości na całe życie. To bardzo delikatna miłość, opierająca się na zaufaniu i poszanowaniu tego drugiego życia, jakie każde z tej dwójki prowadzi. Co więcej właściwie jest to chyba najbardziej realny jeśli chodzi o motywy postępowania romans jaki czytałam. Nie ma tu dziwnych zbiegów okoliczności, bo przecież każdy może mieć brata, który w drodze do domu przewrócił się i płakał tak mocno, że komuś postronnemu zrobiło się żal malucha. Manga pokazuje, że nawet ludzie, którzy nie mają ze sobą wiele wspólnego, mogą się do siebie zbliżyć w całkiem naturalny sposób. Wydawać by się mogło, że codzienność w domu to nie temat na mangę o nastolatkach, że będzie nudno, a jednak to ta codzienność jest przecież ciekawsza od spędzonych godzin w szkole. Choć i w szkole jest ciekawie, o czym można przekonać się w drugim tomiku mang
autor recenzji:
MonimePL
27.07.2022, 14:21
PRZESZŁOŚĆ, PRZYSZŁOŚĆ I ONI

Do „Horimiyi” zasiadłem z myślą, poczytam trochę, zobaczę co to, o czym (opis na okładce jest krótki i może kryć się za nim wiele) i w jakim stylu, żeby rozerwać się przez chwilę. I nim się obejrzałem, wciągnąłem się i już kończyłem drugi tom, a trzeci czekał pod moją ręką. Cóż się jednak dziwić. Sympatyczni bohaterowie (których w tej części oczywiście przybywa), przyjemna fabuła i dużo humoru oraz porcja emocji to gwarancja dobrej zabawy. Nie tylko dla nastolatków.

Hori i Miyamura zaprzyjaźnili się właściwie przypadkiem. Połączył ich brat dziewczyny i sekrety, jakie skrywają przed innymi. Ona to świetna uczennica, ale po szkole musi zajmować się bratem i domem, bo rodzice wiecznie są w pracy. On natomiast oficjalnie jest typem introwertyka, który trzyma się na uboczu, ale prywatnie – o czym wiedzą nieliczni, w tym Hori, to wykolczykowany i wytatuowany przystojniak. Oboje czują do siebie coś więcej, ale bronią się przed tym, jak tylko mogą. Nie jest jednak łatwo, bo konkurencja nie śpi – Hori wpada w oko Tooru, który zaprzyjaźnia się z nią i Miyamurą, Miyamurą natomiast interesuje się Ayasaki. Czy to skłoni ich w końcu do wyznań? Jednocześnie, chociaż są dopiero w drugiej klasie liceum, na uczniów czeka formularz, w którym mają określić swoje plany na przyszłość. Nie każdy jednak jest zdecydowany, co chce robić po szkole ani tym bardziej czego chce od życia…

Drugi tom „Horimiyi” nie zawodzi. Sytuacja rozwija się, przybywa postaci, które mieszają w uczuciach i życiu głównych bohaterów, a przy okazji pojawiają się nowe wątki, jak choćby retrospekcje ukazujące przeszłość Miyamury i to, skąd właściwie wzięły się jego kolczyki. Czyli wszystko jest na swoim miejscu. Emocje i akcja, dużo humoru, całkiem sporo wieloznaczności i dotykające młodych ludzi problemy. Dla autorki (a właściwie autorek) i dla starszych czytelników jest to także odświeżenie sobie szkolnych lat. Te młodzieńcze miłości, sprzeczki, smutki i radości, przyjaźnie i samotność – każdy z nas to zna. Czy przeżywa aktualnie, czy też doświadczał kiedyś, są one wspólne dla wszystkich, co zbliżą do siebie czytelnika i bohaterów, nawet jeśli ci bywają bardzo specyficzni.

W drugim tomie więcej jest humoru i kontrastu pomiędzy dziewczynami i chłopakami. Również relacje między postaciami zagęszczają się i stają bardziej zróżnicowanie. Nie zmieniła się natomiast lekka, ale urocza kreska. Wszystko tu jest delikatne i przyjemne dla oka, a całość dobrze ze sobą współgra. Komu więc podobał się pierwszy tom, koniecznie powinien sięgnąć także po drugi. Historia rozwija się w ciekawą stronę i chociaż wiadomo czym to wszystko się skończy, czytelnik i tak ciekaw jest finału. W końcu sięgnął po ten tytuł właśnie w oczekiwaniu na coś takiego właśnie. Najważniejsze jest więc to, co wydarzy się wcześniej, a autorka zadbało o to, by żaden odbiorca nie poczuł się zawiedziony. Polecam.
autor recenzji:
wkp
01.07.2017, 14:02

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1063]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 4897772
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 4897772