|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

729
Wietnamska róża [2015]
tytuł:
Wietnamska róża
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
A4
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
36
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
nie dotyczy
cena:
0,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

Od lat dziewięćdziesiątych, kiedy w Polsce i Europie Wschodniej nastąpiła zmiana systemowa do naszego kraju co raz częściej zaczęli przyjeżdżać cudzoziemcy. Obecnie jest ich niewielu, w sumie 0,14% społeczeństwa, a jedną z największych grup stanowią Wietnamczycy (około 35 tysięcy).

W ramach programu edukacyjnego na rzecz Integracji Obywateli Państw Trzecich w projekcie „Między nami sąsiadami” powstał komiks pt. Wietnamska róża. Scenarzystka Marta Gzyra i ilustrator Marcin Wierzchowski wsparty przez Katarzynę Wójtowicz, Sylwię Gajownik i Maję Wierzchowską zaprezentowali historię opartą na faktach, której główną bohaterkę stała się Wietnamka Hong. Żyje w Polsce od 23 lat. Kocha Warszawę i czuje się Polką i tutaj mieszkają jej rodzice, mąż oraz dzieci. Chcesz poznać jej historię? Zapraszam do lektury.

W ujmującej opowieści obrazkowej znajdziesz informacje dotyczącą kultury i tradycji Wietnamu. Przeniesiesz się w ciekawy rejon świata, gdzie wiarę kształtuje buddyzm oraz chrześcijaństwo, a tradycje tamtejszych ludzi, oraz kuchnia zdecydowanie rożni się od naszej. Hong jest narratorką opowieści, a jej historia jest bardzo szczegółowa i zawiera dużo faktów. Dowiadujemy się, że najpopularniejszym środkiem lokomocji jest motorower, a ulubionym świętem - Wietnamski Nowy Rok (TeT), ważne są także wróżby oraz wykaligrafowane życzenia. Oprócz tych wszystkich danych mamy również okazję poznać wietnamską kuchnię, a także "dowiadujemy się", że tamtejsza władza bardzo źle traktuje samodzielne inicjatywy oraz prywatny handel (np. własnymi artykułami rolniczymi). Socjalistyczna Republika Wietnamu Niezależna – Wolna – Szczęśliwa (tak brzmi nazwa państwa) ma poukrywanych kilka mrocznych twarzy. Bardzo często uważana jest za państwo ulegające szybkim przemianom wolnorynkowym i wynikającym z nich demokratycznym, a tak naprawdę panuje tutaj kult komunizmu oraz dyktatorstwo partii. Do tej pory istnieje „policja cenzurowa”, ścigająca każdego kto nadużywa wolności słowa.

W poznawaniu tego wszystkiego towarzyszy nam Hong. Nasza bohaterka wraz z rodzeństwem została wychowana przez dziadków, gdyż mama z tatą zostali oddelegowani do pracy w Algierii. W tych czasach nie było jeszcze internetu, a Wietnamie nie było możliwości wykonywania międzynarodowych połączeń telefonicznych, nie dość tego przysługiwał im tylko jeden list na miesiąc. Hong dzięki swoimi rodzicom, (którzy byli zafascynowani Lechem Wałęsą, Solidarnością, papieżem Janem Pawłem II), trafiła do Polski, do Warszawy. Uczęszczała do specjalnej szkoły dla imigrantów, a następnie dostała na studia. Została prawnikiem, lecz musiała zmierzyć się zabetonowanym rynkiem pracy. Z komiksu dowiesz się jak wyglądało jej życie oraz codzienność w naszym kraju. Zobaczysz jak uczyła się naszej kultury.

SCENARIUSZ, RYSUNKI, DTP

Jest to tytuł łączący w sobie kilka gatunków publicystyczno-literackich. Mamy do czynienia z reportażem oraz powieścią społeczno-obyczajową, a w początkowym momencie z opowieścią etnograficzną i podróżniczą o tamtejszej kulturze oraz obyczajach. Scenariusz Marty Gzyry wspaniale zobrazował powyższe zagadnienia, do tego pomimo oparcia na przemyślanej retrospekcji jest bardzo spójny w lekturze. Autorka dopilnowała każdego elementu fabuły. Bardzo dobrze przemyślała każdy aspekt treści – zarówno pod względem niespieszności budowania narracji, po zawartość, a właściwie mądrość przekazywanej warstwy tekstowej. Losy „ zwyczajnych prawdziwych ludzi” stały się inspiracją do napisania historii poruszającej i czasem wstrząsającej.

Naturalnie nie byłoby tego wszystkiego bez koronkowej hiperrealistycznej oprawy Marcina Wierzchowskiego oraz Katarzyny Wójtowicz. Ekipa z HMMM STUDIO od lat tworzy ilustracje komiksowe i znakomicie współpracuje. Tym razem także nie zawiedli. Plansze są dopieszczone, przepełnione detalami, prezentują bardzo naturalistyczną wizję, gdyż na twarzach ludzi widać zmarszczki, zmęczenie oraz wszelakie emocje. Kolorystyka jest bardzo autentyczna i ma w sobie wiele uroku i ciepła, a wręcz przyciąga czytelnika do lektury.

Pod względem edytorskim - także nie można się do niczego doczepić. Publikacja wydana w dużym formacie, w kolorze na kredzie prezentuje się pierwszorzędnie. Layout (w dodaniem klasycznych wzorów wietnamskich) i dopracowany DTP protegują pozytywne wrażenie.

PODSUMOWANIE

Choć obecna fala migracyjna oparta głownie na uchodźcach muzułmańskich mocno chwieje Europą, gdyż niestety Islam jest obecnie religią bardzo mało tolerancyjną. Co także (w komiksie) doświadczyła mama Hong przebywając w muzułmańskiej Algierii.

Aczkolwiek nie należy mierzyć wszystkich imigrantów jedną miarą. Przy właściwie poprowadzonych programach edukacyjno-psychologicznych („Poznajemy Polskę, Miedzy nami sąsiadami”) asymilacja jest możliwa. Potrzebne są tylko profesjonalne skonsolidowane działania polskiego rządu, oraz organizacji pozarządowych.

Bardzo dobrym przykładem asymilacji są Wietnamczycy. Na początku maksymalnie zamknięci na nas. W procesie asymilacji kulturowej pozytywnie zmienili się (zresztą my do nich tak samo). Na tym polu obie nacje zrobiły bardzo wiele. Wietnamczycy bardzo ciężko pracują, i zdecydowana większość z nich nie żyje na koszt podatników i nie bierze zasiłków. Choć zaczynali od baru z sajgonkami, dziś pracują na wielu szczeblach, kupują w Polsce samochody, domy, są właścicielami ogromnych firm (np. Vifon). Od kilku lat wiele robią dla naszego kraju, a od zawsze cenią sobie wykształcenie własnych dzieci. Posyłają je do polskich szkół i chcą żyć w naszym kraju budując społeczeństwo wielokulturowe. Dlatego nie należy ich się bać. Wieloletnie badania naukowe Ewy Grabowskiej potwierdzają owe fakty, a ten komiks dokłada swoją pozytywną cegiełkę do tego procesu.

Wydawca Fundacja Obywatelska Perspektywa oraz Autorzy szczerze wspierają budowę dialogu międzykulturowego, i stworzyli do tego znakomite narzędzie przeznaczone zarówno dla młodzieży jak i dorosłych. W przepięknej historii pokazali jak w sposób przystępny dla czytelnika można zaprezentować - czym jest imigracja, tolerancja, asymilacja.

Polecam!

autor recenzji:
Dariusz Cybulski
22.11.2015, 11:00

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044090
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044090