BESTIA Z NASTĘPNEGO TOMU
Atmosfera się zagęszcza, relacje komplikują, sytuacja nabiera kolorów. Jak potoczą się dalsze losy jednej z najbardziej niedobranych par i jakie tajemnice kryją jeszcze życia naszych bohaterów? Znakomita zabawa trwa nadal!
Yoshida zerwał z Shizuku, ale nie tak do końca. Jego propozycja spędzenia wspólnie nocy brzmi bardzo dwuznacznie, ale nie ma w tym przypadku żadnego podtekstu. Nie mniej w całej sytuacji kryje się o wiele więcej, niż na pierwszy rzut oka się wydaje, bowiem Yoshida uciekając na noc do swojej już nie dziewczyny, ucieka przed pewną konkretną rzeczą. A właściwie osobą. Dlaczego? Z czym takim nie chce się zmierzyć?
Jednocześnie zbliżają się wakacje, które chłopak chce spędzić z Shizuku. Wcześniej jednak trzeba skończyć rok szkolny. I dokonać kilku zmian. Co się stanie, gdy Yoshida stanie się miły dla innych i zyska niezwykłą popularność? Jak przebiegną wakacje i jak pojawienie się na scenie kolejnych postaci tego dramatu wpłynie na związek naszych bohaterów?
Pierwszy tom tej mangi był bardzo dobry. Bardzo udana komedia romantyczna z przewagą komedii, w której działo się sporo a relacje zmieniały się dynamicznie. Tego samego spodziewałem się po tomie drugim i czekało na mnie spore zaskoczenie. Po pierwsze same relacje uległy już zmianie – jakby Yoshida i Shizuku zamienili się ze sobą miejscami. Teraz to ona musi zabiegać o jego uczucie i zrozumieć co tak naprawdę oboje czują. Po drugie komedia ustąpiła pola emocjom. Humor został zachowany, dominują jednak wzruszenia i uczucia. Wreszcie po trzecie w związek dwojga tych ludzi wchodzą kolejne postacie, które mogą zaburzyć cała relację, ale które także mogą ją wzmocnić. Jednym słowem, jak to w tego typu opowieściach, zaczyna się dziać. I to do tego stopnia, że drugi tom okazuje się dużo lepszy nawet niż pierwszy.
Znakomity humor, znakomite, trafiające do serca emocje, świetni bohaterowie i znakomita kreska; lekka, delikatna, jak sama Shizuku, ale jak i Shizuku potrafiąca uderzyć mocnym ciemnym akcentem. Po prostu aż chciałoby się więcej. I chociaż tym razem nie ma takiej retardacji na koniec, jak w tomie 1, chociaż wszystko jest stonowane i domknięte, całość jest tak znakomita, że trudno jest nie czuć niedosytu.
Dlatego polecam Wam całym sercem tą serię i zachęcam do poznania losów Shizuku i Yoshidy. Naprawdę warto.
|
autor recenzji:
wkp
22.03.2016, 10:13 |