Staraniem Przemysława J. Olszewskiego i jego Fundacji Animacja podczas Komiksowej Warszawy można było nabyć trzecią część antologii pt. Praga gada. O międzywojniu! Jak prezentuje się ta unikatowa publikacja dotycząca wyłącznie historii warszawskiej Pragi? I dlaczego jest taka wyjątkowa? Chcesz poznać szczegóły? Zapraszam do lektury.
Warszawska Praga od lat pięknieje w oczach. Jest zakątkiem niezwykłym na mapie Stolicy i od zawsze zachowuje swój niepowtarzalny klimat. Tutaj bije serce artystyczne tej metropolii, ale także w tej części miasta mieszkają zwykłe, ale bardzo niezwykle osoby. Fundacja Animacja obrała sobie za cel propagowanie potencjału tego miejsca, ale także potencjału oraz kompetencji kulturowych, jakie posiadają osoby dojrzałe i próby maksymalnego ocalenie od zapomnienia barwnych historii z ich życia. Od 2010 roku wolontariusze i pracownicy Fundacji niestrudzenie przemierzają prawobrzeżną Warszawę w poszukiwaniu nietuzinkowych wspomnień, by potem zamieścić je w Archiwum Historii Mówionej inaczej "Praga Gada" dostępnej do odsłuchania, lub obejrzenia na stronie www.PragaGada.pl. Sama geneza powstania tej wyjątkowej publikacji jest bardzo nietypowa. Narodziła się w głowie Przemysława J. Olszewskiego, antropologa kultury, szefa fundacji, uzdolnionego rysownika, człowieka renesansu, z wizja jak zatrzymać dla przyszłych pokoleń odchodzący czas najbardziej urokliwego miejsca naszej Stolicy. Z pośród mnóstwa godzin zarejestrowanych rozmów z praskimi seniorami wybrano te, które stanowiły zamknięte fabularnie epizody z życia mieszkańców prawobrzeżnej Warszawy. W tym tomie Prażanie zwierzyli nam się z historii międzywojennych! Poznamy historie opowiedziane przez: Elżbietę Więckowską, Mieczysława Gajdę, Teresę Szubiakiewicz, Stanisława Zalewskiego, Edwarda Dudka, Jana Rybaka, Halinę Cieszkowską, Alinę Matuszewską, Leszka Zabłockiego, Bogdana Wróblewskiego, każdy z tych bohaterów staje się de facto współautorem komiksu „Praga Gada” o międzywojniu!
Ten autentycznie wspaniały i unikatowy projekt ma na celu zbudowanie więzi między pokoleniami, ale przede wszystkim ma na celu zdobyciu informacji (swoistych antropologicznych skarbów) od zwyczajnych najstarszych mieszkańców i poznania dzięki temu np. różnic w gwarze i pewnej miejskiej tradycji tego miejsca w obrębie pewnej epoki. Na równi jest to także projekt budujący więzi pomiędzy pokoleniami. Z tej przyczyny zorganizowano wiele kursów komputerowych dla starszych osób mieszkających na Pradze, ale i przeprowadzono długaśne rozmowy z nimi. Były także organizowane kursy komiksu, ilustracji dla dzieci z babciami i z dziadkami jako nauczycielami, plus warsztaty retrospekcji, czyli wycieczki po Warszawie autobusem słynnym „Ogórkiem”. Trzeba przyznać uczciwie, iż rozmach przedsięwzięcia był i jest przeogromny. Wow! SZACUNEK!
Po raz trzeci ważnym elementem w tej układance były opowieści obrazkowe i wydanie specjalnej antologii, a tym razem o międzywojniu! W zawartości albumu znajdziesz dziewięć przedniej marki komiksów! Znajdziesz więc swoistą kontynuację przygód praskiego superbohatera, czyli opowieść „Kominiarczyk” Przemysława J. Olszewskiego z klimatycznymi pracami Alberto Pagliaro oraz Mirosława Urbaniaka. Znany i lubiany z poprzednich części Praski chojrak, tym razem odkryje tajemnice swojej młodości i rodziny. Poznasz na raz i w raz z nim ciekawego – jednego w swoim rodzaju artystę spod ciemnej gwiazdy, a z którym nasz kominiarczyk Adam zaprzyjaźni się! Takie to były czasy, gdzie w zaułkach bazaru Różyca działały ekipy doliniarzy. Opowieść podana w słodko-gorzkim smaku ma coś w sobie nieprawdopodobnie urokliwego. Jednocześnie nawiązuje - zarówno do zobrazowania wszelakich tradycji Pragi, ale także wyłuszczenia czasów, gdzie wszystko to próbuje niszczyć II Wojna Światowa! Napad hitlerowskich Niemiec na Polskę, podzielił rodziny, przyjaciół, ale nie zniszczył tradycji.
Kolejna historia pt. „Bohaterski miś” do scenariusza Przemysława J. Olszewskiego z malarską oprawą graficzną Tonego Sandovala jest pierwszą częścią opowieści - dzieci i ich ukochanej zabawki - pluszowego, a jednak żywego misia. Bajkowy świat lat trzydziestych po raz kolejny przerywa wybuch wojny.
Opowiastka „Kredki” do scenariusza Przemysława J. Olszewskiego z szatą graficzną Daniela Bauma nawiązuje wprost do Prażan – Elżbiety Więckowskiej i Bogdana Wróblewskiego. Ten stricte historyczny komiks pokazuje czasy międzywojenne oczami ludzkich fascynacji i zainteresowań np. postacią marszałka Józefa Piłsudskiego!
Po tych jakże poważnych zagadnieniach, czas na kolejną historyjkę pt. „Anioł ze zdjęcia”. Słynny aktor i gawędziarz Mieczysław Gajda wsparty przepiękną oprawą graficzną naszego eksportowego ilustratora Mirosława Urbaniaka - opowiedział historię pewnego zakochanego żołnierza. Nasz trep dla miłości gotów był cyrklem wymierzyć na mapie miejsce przebywania ukochanej. Co on nie zrobił dla niej? Fiu, fiu... No, co... Pewnikiem z tej opowiastki praskiej powstało powiedzenie: „Trep słyszy, że dzwonią, ale nie wie, w którym kościele”. Dostaniesz więc czytelniczko i ty czytelniku opowieść palce lizać, jak z cukierni u Fukiera. Opowieść najlepszą w tym zbiorku, jak ta lala!
Niezorientowanym w temacie "trza zaznaczyć", że w ząbek czesana, jest historyjka następująca, znaczy się kolejna! Narracja pt. "Melon" autorstwa Natalii Kucharskiej pokazuje świat młodzieży przedwojennych szkół i gimnazjów - świat ich fascynacji, pikutowe zabawy oraz inne pierepałki! Opowiastka podana w niemej formie opartej na kolarzu Cartoon ma w sobie moc pozytywnego oddziaływania.
W komiksie „Trzeci stopień oddalenia” Przemysław J. Olszewski i Daniel Baum przenoszą nas do miejsca niezwykłego, już w latach trzydziestych na mapie warszawskiej Pragi, a mianowicie od ochronki vel domu kombatanta. Co w tym niezwykłego zapytasz? A to, iż mieszkają tam wiarusy, którzy uczestniczyli w "Powstaniu Styczniowym". O których się dba! O których się nie zapomina! Komiks ten pokazuje pewne polskie tradycyjne vel niezniszczalne przez całe wieki wartości, a zarazem obraz ten po raz kolejny obrazuje pewien niespotykany rodzinny schemat funkcjonowania Prażan. Np. jeśli się bawić, to z całą kamienicą (nawet w korytarzu i na strychu), jak się smucić to z całą kamienicą i ulicą. Na Pradze trzeba być charakternym (skacząc z Kierbedzia, przepływając Wisłę), dać łomot w uczciwej walce na pięści na ten przykład ferajnie z Czerniakowa, ale przede wszystkim szacuneczek proszę Pani i Pana i zawsze pomagać i pamiętać o starszych!
Taki obraz wypływa po tych kilku nowelach. A w środeczku znajdziesz jeszcze: fascynację i "tragedyję" tutejszych gołębiarzy (w nowelce „Git Ptaki” - Przemysława J. Olszewskiego i Mirosława Urbaniaka), ale także „Farmazoniarzy” (Przemysława J. Olszewskie & Janusza Dziano z rysunkami Andrzeja Łaskiego) podanych w klimatach Noir, a nawet klimaciku komiksowego „Torpedo”, jak również opartą na tekście Stefana "Wiecha" Wiecheckiego - „Ciuchcię Wiecha” (autorstwa Przemysława J. Olszewskiego i Andrzeja Łaskiego).
W tym miejscu warto wspomnieć, iż kolejny tom antologii „Praga Gada” będzie poświęcony właśnie twórczości Stefana Wiecheckiego. Niezorientowanym w temacie "trza zaznaczyć", iż jak w przypadku tej antologii, także czwarta część wykonana zostanie rączkami czołówki polskiego i światowego komiksu.
Prawie na sam koniec należy wspomnieć, iż album wykonano w tym samym wysokim standardzie jak poprzednie, czyli starannie; twarda okładka (z przepiękną pracą autorstwa człowieka orkiestry, pomysłodawcy, twórcy, artysty odpowiedzialnego za cały projekt Praga Gada, a mowa tu o Przemysławie J. Olszewskim). Wydano z grzbiecikiem na kredzie, plus DTP wykonano bezbłędnie. We wszystkie komiksowe perełki wkomponowano klimatyczne i idealnie pasujące do stylu graficznego, a do tego bardzo czytelne czcionki. W środku nie zabrakło pierwszorzędnego wstępu Przemysława J. Olszewskiego, a do tego zacne dodatki (grafiki) są bardzo czytelne i wykonane z ogromnym rozmachem, ze "stylówką" oraz fajerwerkami w tłach. Nie ma w tej antologii ani jednej słabej pracy. Drukarnia nie zrobiła lipy, wszystko prezentuje się przeuroczo, dobrze jest nasycone kolorami, czyli po raz kolejny zrealizowane na takim wypasie edytorskim, że "klękajcie narody".
Podsumowując! Historie zaprezentowane w ocenianym albumie są barwne, świeże w odbiorze i niesamowicie klimatyczne, a do tego podane w najlepszej jakości oprawie wizualnej. Obrazują czasy po odzyskaniu niepodległości naszego kraju widziane oczami (najstarszych) Prażan. Oczami zwykłych ludzi, a nie celebrytów, przez co są powiastkami w obrębie obyczajowo-historycznym i etnograficznym, a nie stricte historycznym w sensie mówienia o wielkiej historii. Mówią za to o fascynacjach, o niezwykłych sprawach i o prostych, lecz nie prostackich rzeczach. Np. o tym, iż nawet dzieciak trzynastoletni biorący udział w słynnej bitwie – w „Cudzie nad Wisłą” był uważany za dorosłego. Mógł otrzymać od marszałka Piłsudskiego papierosa, którego ostatecznie nie wypalił, ale owa "fajka" stała się dla niego swoistą relikwią.
Takich wspaniałych fabułek jest w tym zbiorku multum, a wyłania się z nich świat dobrej inności czasów międzywojennych. Był to czas pomagania sobie, wspierania i życia całym sercem, z uśmiechem na ustach i byle do przodu. Był to czas nie skupiania się na materialnych sprawach, czyli finansowym aspekcie, ale na ludzkich. Daje to pełen obraz ludzi żyjących na prawobrzeżnej stronie Wisły.
Fundacji Animacja (po raz kolejny) udało się zrobić komiks markowy i wybitny, który zaprasza do dyskusji i zainteresowania się tą częścią Stolicy. Komiks nie byle jaki, będący mieszanką opowieści obyczajowej ukrytej w przepięknych plenerach i ze specyficznym radosnym Praskim patrzeniem na świat. Wykonany z oddaniem i pasją. Komiks wzbogacony błyskotliwym klimacikiem, który powoduje, że do tego albumu chce się powrócić zaraz po przeczytaniu. „Praga Gada o międzywojniu” to jest marka! Po „warszawssssku” określiwszy: to jest „marka, a nie rubel”! Dlatego zaopatrz się w ten tom jak najszybciej i gwarantuję, że zachwycisz się! I „Rzuć bracie blagie i chodź na Pragie”!
Gorąco polecam!
autor recenzji:
Dariusz Cybulski
05.06.2017, 14:00 |