|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

290
Podboje #2 - Podstęp Hetytów [2017]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 31,49 zł!
seria / numer:
Podboje #2
tytuł:
Podstęp Hetytów
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
216 x 285 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
56
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2017
wydawca oryginału:
cena:
34,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

Jakie było moje pozytywne zaskoczenie, gdy po przeczytaniu dwóch pierwszych (z czterech) wydanych przez Egmont zeszytów frankofońskiej serii „Podboje” zauroczyłem się w tej na pozór prostej opowieści przygodowo-awanturniczej z elementami fantasy i historii, której autorem scenariusza jest znany i lubiany w naszym kraju Belg - Sylvain Runberg (Orbital, Millennium, Konungowie), a za oprawę graficzną (włącznie z kolorami) odpowiada Kanadyjczyk François Miville-Deschênes.

Co jest takiego, w tej serii w oparach mitopeji i skierowanej do dojrzalszego czytelnika, co przyciąga uwagę i może Cię oczarować? Jak prezentuje się zeszyt pierwszy pt. „Horda żywych i drugi pt. „Podstęp Hetytów”? Chcesz poznać szczegóły? Zapraszam do lektury.

Akcja komiksowej historii rozpoczyna się bardzo, bardzo dawno przed naszą erą, a żartując sobie - można rzec prawie w czasach Conana, na terenach Bliskiego Wschodu. Na tych dzikich polach prężnie działa imperium Babilonu z Hammurabim na czele, Egipcjanie, Scytowie i ich odwieczni wrogowie Hetyci oraz full innych dzikich plemion.

Armia imperium Hetytów zajęła Urart i podążyła w głąb kraju Scytów. Na taką zniewagę nomadzki triumwirat tutejszych władców nie będzie obojętny. Trójca z Haumawargi – król Kalipidów Maraku, królowa Amazonek vel Sarmatka Simissee oraz król Kimmerów Kymrys postanawiają odnowić święte przymierze i wyruszają przeciwko wielkiemu królowi Hattusilisowi. W międzyczasie do ich obozu dociera Thusia - wysłanniczka władcy Babilonu. Jest ona posłem, wojowniczką, ale i kronikarzem. Zachowuje się dla swojego pana niczym „Falandysz” tzn. nie łamie prawa, czyli sojuszu z Hetytami, ale także nie przestrzega go, czyli po cichu wspiera Scytów. Tia.

W momencie jej przybycia do Haumawargi rusza lawina gwałtownych wydarzeń, w których swoistym narratorem vel główną bohaterką opowieści będzie właśnie nasza Thusia. Będzie ona świadkiem, obserwatorem, uczestnikiem: spektakularnych bitw, starć z koczownikami z plemienia ludu Kurchanów, mrocznych rytuałów magicznych, dziwnych sojuszy, ale i bestialskich (wulgarnych) rozrywek plemiennych Scytów, tajemniczych obrządków i magi od ostatnich przedstawicieli z zatopionej Atlantydy, a także intryg, krwawych starć, ociekających seksem scen, wszelakich zdrad, morderstw, wojenek, potyczek, spotkań z tajemnymi bojowymi zwierzętami. Tia.

To wszystko i jeszcze więcej akcji, atrakcji znajdziesz w pierwszym i drugim zeszycie, tej bardzo solidnie poprowadzonej fantastycznej klechdy - gdzie pierwsza część jest swoistym przestawieniem wszystkich postaci dramatu oraz wszelakich przygotowań do wojny, zaś druga (Podstęp Hetytów), to już sama esencja awantury i krwawej jatki, w której nasza Thusi musi się odnaleźć. Oprócz militarnej osi intrygi we wnętrzu znajdziesz wiele wartościowych pierepałek pobocznych, które budują klimat mroku w narracji. Są to np. motywy z tajemnicami dotyczącymi czarowników z Atlantydy, motyw szpiega, dzikich bestii, a nawet dotyczący relacji handlowych, gdyż krwawa wojna to nie tylko ofiary, ale zahamowanie biznesów. Szczególnie bolesne dla handlarzy z imperium Hammurabiego.

Po uważnej lekturze można dojść do jednoznacznych wniosków, iż scenarzysta dobrze przemyślał sobie kreację świata tu przedstawionego. Jednoznacznie należy dodać także, iż jest to opowiastka dla dojrzałego czytelnika i niepoprawna politycznie, w której babeczki z równą swobodą spółkują, lub tłuką facetów (wojów), albo na odwrót, lub w szczególnych sytuacjach np. wróżb - rozpruwają sobie bebechy, a niekiedy obcinają głowy. Swoiste pradawne równouprawnienie kobiet ma tu wiele wymiarów. Tia.

Scenarzysta wykorzystując mitologie i mitopeję Bliskiego i Środkowego Wschodu w bardzo barwny sposób przedstawił na tle rożnych wydarzeń swoistą intrygę nadbudowywaną, a wręcz opartą najmocniej (w tych dwóch zeszytach) na obrazowaniu batalii wojennej, ale na szczęście na obecny moment, ten główny motyw w scenariuszu nie przejada się i czeka na dalsze (miejmy nadzieję jeszcze bardziej udane) jego rozwiniecie. Nie jest to może nowatorskie rozwiązanie i oparte na jednej ramie, ale odszyfrowuje się go znakomicie. Gwarantuje Ci, iż zakończenie każdego z ocenianych tu tomów, spowoduje u Ciebie, Ciebie, a także Ciebie maksymalny głód poznania i to w jak najszybszym czasie dalszej części fabuły.

Sylvain Runberg ma to coś! Coś takiego w swoim warsztacie, iż potrafi z takich standardowych opowieści jak ta, albo w klimatach kosmicznych np. Orbitala, wciągnąć czytelnika w ten klasyczny (tysiące razy już ukazywany gdzieś) świat. Bez kozery, autentycznie, ale w jego wykonaniu jest to bardzo strawne, a z innej strony patrząc trzeba być bardzo dobrym rzemieślnikiem, aby wyciągnąć z kalek popkulturowych, właśnie taką pożądaną jakość.

Jednakże muszę zaznaczyć, iż scenopis zaprezentowany w „Podbojach” nie można pod żadnym pozorem traktować jako historyczny. Aczkolwiek ma w sobie pewne elementy tzn. realnie nawiązujące do dawnych dziejów, lecz prawie wszystko, tu zostało w tej warstwie nieźle poplątane np. dzieje Babilonu i Hammurabiego, z czasami najazdu wojsk hetyckich pod wodzą Hattusilisa żyjącego w XVII p.n.e. na armeńskie Urart, które notabene powstało ponad pięćset lat później, a jeszcze do tego w tym samym momencie co Hammurabi pojawia się faraon Ramzes, czyli czasy odległe o kolejne stulecia. Na szczęście ten fabularny i historyczny miszmasz, szczególnie nie razi (na urlopie), a komiksy owe czyta się przednio!

O oprawie graficznej Françoisa Miville-Deschênes można się rozpisywać wyłącznie w superlatywach. Zwróć uwagę w jaki sposób i z jakim rozmachem rozrysowuje sceny balistyczne np. z walczącymi słoniami i bojowymi turami, albo takowym strusiami, lub niedźwiedziami. Wygląda to ekstrawagancko, a wręcz genialnie, gdyż jego dynamiczna realistyczna, dbająca o detale i pieczołowita kreska co rusz przyciąga uwagę. Jest w niej coś malarskiego i budowanego na wielkich przestrzeniach, a nader często dopełnianego w specjalnie dobranej kolorystyce. W barwach piaskowych, w których co rusz występują świetne cieniowania, albo ujęte refleksy blasku słońca. Efekt tych wszystkich zabiegów jest piorunujący i na pewno przenosi Cię prosto w tamte pradawne pustkowia i zakamarki.

Co do edycji, oceniane zeszyty wydano w porządnym standardzie, w miękkiej oprawie na kredzie i dobrze złożono. Mając porównanie z wersją z wydawnictwa Lombard, muszę dodać, iż kolory w polskim wydaniu są delikatnie ciemniejsze niż w oryginalnym, ale to już kwestia drukarni. Jeden i drugi zeszyt jest do tego klimatycznie przetłumaczony.

Podsumowując! Obie części „Podbojów” nie zawodzą i nie nużą i są dobrym czytadłem. Jest w nich klimat, odnajdziesz wyczuwalne napięcia pomiędzy bohaterami i mnóstwo akcji na tle genialnie rozrysowanych krwawych batalistycznych scen, lub „odjechanych” motywów np. z roznegliżowanymi panienkami, a do tego podczas lektury poczujesz tą aurę tajemnicy.

Oba zeszyty mocno zagęszczają opowieść i dają nadzieję na udaną kontynuację. Voilà – teraz już wiesz, jaka moc wabików i rozpierduchy czeka na Ciebie podczas czytania „Podbojów”!

Gorąco polecam!

autor recenzji:
Dariusz Cybulski
27.07.2017, 09:45

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1062]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 4896397
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 4896397