|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

978
Koleje losu - Białystok Piłsudskiego [2017]
tytuł:
Koleje losu - Białystok Piłsudskiego
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
B5
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
36
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
nie dotyczy
cena:
0,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

Parafrazując po staropolsku słowa Wacława Potockiego, można rzec, iż komiksem Białystok stoi! W tym mieście działa Marek Choroszucha - szef Wielkiego Archiwum Komiksu, czyli najdłużej istniejącego w naszym kraju profesjonalnego serwisu w tej tematyce, ale także co rusz wydawane są (przez tutejsze Muzeum Wojska, Centrum Zamenhofa, czasem przez Wydawnictwo Fantasmagorie) i drukowane są, (także dla bardzo wielu wydawców w kraju i zagranicą), kolejne komiksowe publikacje.

W bieżącym miesiącu pojawił się tu komiks pt. „Koleje losu. Białystok Piłsudskiego”. Jak go oceniam? Jak prezentuje się w szczegółach? Zapraszam do lektury.

Jest to kolejny – po „Stanie Wojennym. 30 lat po…” i „Ince” komiks w ofercie wydawniczej tutejszego Muzeum Wojska. Bohaterem opowieści jest nasz słynny narodowy Marszałek i jego związki z miastem. Publikacja ta została stworzona z faktów historycznych do scenariusza Pauliny Królikowskiej i obudowana przepięknymi realistycznymi czarno-białymi pracami autorstwa Daniela Bauma. I trzeba przyznać szczerze, że już przy pierwszym przekartkowaniu prezentuje się pod każdym względem urokliwie! Klimatyczna okładka z profilem Józefa Piłsudskiego na tle miasta, a do tego z wieloznacznym tytułem i w poręcznym książkowym formacie, jest zapowiedzią tego, co czeka na Ciebie wewnątrz. Zaś w środku - po pierwszym przekartkowaniu czujemy wonny zapach farby, a jeszcze do tego wzrok przyciąga niesamowity layout i różnorakie kompozycje plansz, jakby osadzone w klimacie kadrów z czarno-białych filmów z lat trzydziestych.

W tym miejscu dodam, iż wspomniany duet autorski słynie ze znakomitych nietuzinkowych projektów, gdzie nasze medium wynosi do najwyższego poziomu. Są autorami pierwszego na świecie komiksu historycznego dla słabowidzących, ale i wspomnianej tu komiksowej opowieści poświęconej Danucie Sedzikównej „Ince”.

Paulina Królikowska i Daniel Baum zmierzyli się nieszablonowo z biografią naszego narodowego bohatera. Z biografią, która choć jest bardzo dobrze opisana w źródłach, a czasem nie jest krystaliczna, to jednak musiała być ujęta w ramy - na tle Białegostoku i związków z nim Marszałka. Było to zadanie zarazem łatwe i niełatwe, lecz scenarzystka i rysownik podeszli do tego pragmatycznie i pomysłowo.

Po pierwsze, drugie i trzecie - zaprezentowali w rozdziałach (czytelnie i prosto, ale nie prostacko), każdy ważny moment, gdy pojawiał się w tym pięknym mieście nasz Józef„ Ziuk” Klemens Piłsudski. Rozpoczynając od ostatnich lat XIX wieku, a kończąc w XX. Na samym początku przyjeżdżał tu z Łodzi, jako towarzysz „Wiktor”, w ramach działań swojej partii PPS. W owym czasie Ziuk korzystał z gościnności państwa Lenczewskich i konspirował, a nawet namawiał do strajków generalnych oraz dystrybuował prasę i bibułę. Kolejne wizyty w Białymstoku zaistniały w jego życiorysie, już po odzyskaniu niepodległości. W tamtym momencie i czasach Józef Piłsudski był w pełni chwały i władzy! 19 listopada 1919 roku Rada Miasta Białegostoku zdecydowała, że nada mu tytuł honorowego obywatela metropolii. 21 sierpnia 1921 około godziny 10 wjechał na białostocką stację kolejową pociąg wiozący go na tą uroczystość, zaś na samym dworcu zebrały się nieprzebrane tłumy ludzi, a które towarzyszyły mu do samego wyjazdu. „Najstarszy żołnierz w kraju” po całodniowych ceremoniach patriotycznych, w tym uroczystości poświęcania sztandaru 42 pułku piechoty, w którego drzewce Marszałek wbił pierwszy gwóźdź, musiał wyruszyć do Warszawy. Aczkolwiek nie jeden raz i „przelotem pojawiał się w okolicach tego ukochanego miasta”.

W komiksie pokazano ze szczegółami wszystkie te wydarzenia, a także inne historyczne momenty np. ten w którym Piłsudski z generałem Lucjanem Żeligowskim ustalił plan (dość kontrowersyjnego) zajęcie Wilna. W opowieści znalazło się także miejsce na pokazanie działań włodarzy miasta zarówno w czasie wojaży Marszałka, ale i po jego zgonie. Gdyż był on w Białymstoku za życia, po śmierci i od zawsze i na zawsze wielbiony!

Po drugie i trzecie - na pozór wszystkie te dziejowe fakty trudno byłoby spiąć w jedną ciekawą komiksową opowieść, gdyż (poza miłośnikami historii) mogą wydawać się one dość nudne i mało zjadliwe, a poza tym pomiędzy nimi są duże rozbieżności dziejowo-czasowe. Jednak w tym miejscu pojawia się doświadczona para autorska, która potrafiła z tego wszystkiego wyciągnąć nową jakość i bawić się komiksowością.

Paulina Królikowska i Daniel Baum wciągają czytelnika w swój świat i wyciągają z tych na pozór historycznych faktów te smaczki, te dowcipne autentyczne pointy, spójne motywy i szkatułkowe opowieści. Po trzecie nie dość tego ten duet autorski, aby zebrać to w jedną całość, postawił na nietypowy, ale zarazem genialny zabieg, ale nie taki z wyświechtanym motywem teleportacji, ale taki inny, ale bardzo morowy. Jaki? Niech to pozostanie tajemnicą! Przekonaj się!

Podsumowując! Komiks „Koleje losu. Białystok Piłsudskiego” jest dziełem bardzo udanym, a do tego jest znakomitym narzędziem historycznym i edukacyjnym, a jeszcze do tego pierwszorzędnie promuje Białystok i jest zaangażowany społecznie. Został wydany w nakładzie tysiąca egzemplarzy, ale także pojawi się w formie elektronicznej, w której będzie zawierał transkrypcję plansz na język migowy oraz audiodeskrypcję! W komiksie historycznym i regionalnym jest to prawdziwa perełka!

Zdecydowanie polecam!

Ps. Dla niewtajemniczonych - Ziuk jest (dawnym) zdrobnieniem imienia Józef.

autor recenzji:
Dariusz Cybulski
18.10.2017, 08:41

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044407
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044407