|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

78
Herezja miłości #2 [2018]
seria / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
135 x 195 mm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka z obwolutą
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
brak danych
wydawca polski / rok wydania:
Waneko 2018
wydawca oryginału:
cena:
21,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
POTRZEBA BLISKOŚCI

Zapewne hasło „erotyczne opowieści miłosne dla kobiet” kojarzy się Wam z tragicznymi gniotami pokroju „Pięćdziesięciu twarzy Greya” i innych literackich porażek tego typu. Dlatego też z tak wielkim trudem przychodzi mi nazywanie „Herezji miłości”. Jednakże z tym właśnie mamy tu do czynienia – romantycznym erotykiem, który jest jednak rzeczą naprawdę udaną. Nie śmieszącą swą infantylnością głupotką dla czytelniczek pozbawionych gustu i jakichkolwiek czytelniczych ambicji, a całkiem udaną, pełną emocji, choć prostą historią o uczuciach.

Gdy po śmierci rodziców, nie mogąca znieść codzienności, jaka ją spotkała, nastoletnia Yoshino zawarła pakt z demonem Belialem, nie wiedziała co z tego wyniknie. W zamian za spełnianie jej próśb, demon obcuje z jej duszą poprzez pocałunki i pieszczoty a wraz z osiągnięciem przez dziewczynę pełnoletności, coraz bardziej chce pozbawić ją cnoty. Z tym, że ich umowa na to nie pozwala, jeśli ta mu się nie odda sama, a Yoshino nie dość, że chce to zrobić z ukochanym, to dopiero po ślubie. Dlatego też Belial robi wszystko, byle zniszczyć uczucie, jakim obdarzył ją kolega – tym bardziej, że jako osoba związana paktem, dziewczyna nie ma szans na normalne życie, a co dopiero miłość. Pytanie tylko, co sam demon do niej czuje. Czasem jego zachowanie wydaje się wykraczać poza warunki umowy, a i Yoshino przyłapuje się na tym, że może czuć do demona coś więcej, zapominając czasami z jakim bytem ma do czynienia. Wkrótce w ich domu zjawiają się Szatan i Seere…

Jaki jest sposób na zrobienie dobrej opowieści erotycznej? Podstawa to nie robić historii erotycznej, a o erotyce – tak, jak np. Philip Roth czy John Irving. W ich powieściach mnóstwo jest seksu, jest on jedną z najważniejszych rzeczy, ale za każdym razem nie on jest celem, a metodą do powiedzenia czegoś więcej, zagłębienia ludzkiego umysłu i kondycji naszego świata. Identycznie jest też w powieściach Chucka Palahhniuka, który jednocześnie np. w „Pełni piękna” obśmiewa wszystkie stricte erotyczne książki, ich idiotyzm i poziom umysłowy odbiorcy, któremu podobają się dzieła pokroju „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. Pytanie jednak czy można rozbić dobrą rzecz typowo erotyczno-romantyczną?

Tak, jeśli tej erotyki nie ma w nadmiarze, który przytłaczałby stronę emocjonalno-obyczajową. I akurat sceny namiętnych pieszczot nie dominują tu nad całą resztą, a wśród wątków pojawiających się na stronach „Herezji miłości” na szczególną uwagę zasługuje dramat zakochanego w głównej bohaterce chłopaka. Dręczenie go przez demona, jego popadanie w obłęd i ogarniająca go rozpacz nie tylko wypadają ciekawie, ale i przekonująco, dzięki czemu naprawdę angażują nasze emocje i potrafią przykuć uwagę.

Oczywiście na tym nie koniec, bo mamy tu fantastykę, nutę horroru, sporo humoru, a nawet urok. Bohaterowie, nawet jeśli nieszczególnie skomplikowani, są przekonujący i interesujący. Erotyka, tak ważna dla tej opowieści, też ma swoją siłę, jest jej sporo i została w pewnie sposób umotywowana. Do tego dochodzi znakomita szata graficzna, szczegółowa, realistyczna – także jeśli chodzi o nagość, choć szczegółów anatomicznych na poziomie hentaiów tutaj nie uświadczycie – i ma w sobie całkiem sporo mroku, który bardzo mi odpowiada.

W skrócie: miłośniczki ambitnych erotyków i dobrze umotywowanych psychologicznie obyczajowych mang o potrzebie miłości i bliskości, będą z „Herezji” zadowolone. Faceci też znajdą tu coś dla siebie, niemniej to właśnie kobiety będą bawiły się najlepiej. Im polecam z czystym sercem – warto sięgnąć po tę serię, a zapomnieć o takich porażkach, jak „Pięćdziesiąt twarzy Greya”.
autor recenzji:
wkp
24.01.2019, 06:58

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044412
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044412