DŻUNGLA 3D
Jaś Ciekawski powraca. Po perypetiach pod wodą, zagłębia się w gęstą dżunglę. By śledzić jego niezwykłe przygody wystarczy książka i… Okulary 3D. Spokojnie, są dołączone do wydawnictwa. A nawet dwie pary. Dla pociechy i rodzica.
Historyjka jest prosta. Ot, bohater wychodzi z domu (nie, nie do końca wychodzi), by przeć do przodu przez kolejne plansze. Plansze, gdzie autor pokazał co w dżungli piszczy, syczy, śpiewa i przestrasza. Pokazał motyle, ptaki, gady. Wymyślił liście, drzewa, krzewy. I nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby nie formalny patent, jakim się posługuje. Cały, no prawie cały komiks wykonany jest w podwójnych kreskach – niebieskiej i czerwonej – które nakładają się dając trójwymiarowy efekt po skorzystaniu z okularów. I w tym tkwi siła „Jasia Ciekawskiego”.
Matthias Picard wymyślił sobie ciekawy koncept. Oczywiście, że „Podróż przez dżunglę” jest wtórna w stosunku do wyprawy podwodnej w komiksie „Jaś Ciekawski. Podróż do serca oceanu”. Ale… Z przygodami Jasia jest jak z kultowymi już „Mapami” stworzonymi przez Aleksandrę i Daniela Mizielińskich. Po książkę po prostu się sięga i zagłębia w kolejne strony. W kolejne obrazki. A później śledzi je doszukując się wciąż nowych efektów. Raz, drugi, trzeci...
A na koniec? Jeśli po przygodzie podwodnej pojawiła się przygoda w dżungli pewnie można obstawiać, że za kilka lat dostaniemy też trzeci album z ciekawskim ludzikiem. Ciekawe tylko, gdzie tym razem go rzuci autor… Ja obstawiam kosmos. A Wy?
autor recenzji:
Mamoń
17.10.2019, 16:02 |