Aoi żyje… To już pewne. Nasi bohaterowie wyczuwają jej aurę i ruszają plażą, drżąc o to, w jakim stanie zastaną Aoi. Wreszcie odnajdują dawnego Mistrza Mononokeanu. Niestety jest opętany przez morowy krzew do tego stopnia, że ledwo żyje. A kiedy otwiera oczy, zamiast radośnie powitać Abeno, częstuje go pazurami!