Płomienie strzelają w górę: to wiedźma płonie na stosie. Geralt rozgląda się za kolejnym zleceniem, jednak obraz egzekucji wciąż staje mu przed oczami niczym złowieszcza przestroga. Kiedy zostaje porwana córka miejscowego bogacza, wiedźmin szybko przekonuje się, że wcale nie chodzi o misję ratunkową. Coś go dręczy, coś w głębi duszy, coś, przed czym nie ma ucieczki…