Alejandro Jodorowsky zawsze dostosowuje się do osobowości swego rysownika i głębokiego sensu jego komiksowych opowieści. SZALONA Z SACRÉ-CŒUR powstała najpierw bez udziału grafika, a historię, przynajmniej na początku, tworzył bardziej scenarzysta niż ilustrator. Postać Alaina Mangela jest literackim alterego Alejandro Jodorowsky’ego. To bodaj najbardziej osobisty, najbardziej autobiograficzny spośród stworzonych przez niego komiksów. Normalna kolej rzeczy: Alejandro Jodorowsky napisał Incala dla Mœbiusa, który, zachwycony z kolei jego historią, bardzo chciał narysować dla niego komiks… Dzięki temu powstało niezwykłe dzieło – rysunki Mœbiusa zapewniają dystans oraz nadają mistyczno-seksualnym przygodom Jodo-Mangela humorystyczny i wywrotowy wymiar. Trzy części sagi (Szalona z Sacré-Cœur, Pułapka irracjonalności i Szaleniec z Sorbony) stanowią dla czytelnika w pewnym sensie rodzaj czytanego na opak Incala bez science fiction, bez fajerwerków, bez E.T. i bez skomplikowanej technologii! Ale za to są głęboko i po prostu ludzkie.