Kto się kryje za drzwiami, przyczajony w cieniu, czyhając na dzieci? Cóż to za demoniczna istota, której oddech przyspiesza w mroczną noc? I cóż to za banda dzieciaków – niepokornych i solidarnych? Witajcie w niezwykłym, diabelskim labiryncie Colorado Train. Połowa lat dziewięćdziesiątych XX wieku w dawnym górniczym miasteczku, na które ze wszystkich stron napierają czerwone stoki Gór Skalistych i Wyżyny Kolorado. To właśnie w tej prowincjonalnej Ameryce, o której w dekadzie dobrobytu gospodarczego wszyscy zapomnieli, dorasta zagubiony nastolatek Michael, skater z przydługimi włosami, chodzący w za dużej bluzie z kapturem i w trampkach. Są tutaj także Durham, bezdomny chłopak uzależniony od cracku, gruby Don, którego prześladują wredne typy z liceum, i oczywiście Suzy, androgyniczna buntowniczka z niemal zawsze podbitym okiem (to sprawka jej ojca policjanta). Ale życie i tak jest piękne.