"Morderstwa w Wiosce Cudzoziemskich Rezydencji" cz. 2
Dokończenie historii - poza tym, że wreszcie poznajemy tożsamość mordercy (kto by pomyślał, że to ten ktoś jest winny? ;)). Dowiadujemy się także, że nie wszystkie mumie są tymi, którymi się wydają (to samo tyczy się również ofiar tajemniczego zabójcy). Tajemnica goni tajemnicę, nie każdy jest tym za kogo się podaje, a przysięga śmierci złożona wiele lat temu ciągle obowiązuje. Jak zwykle sprawa, w którą tradycyjnie już przypadkiem wpakował się Kindaichi jest conajmniej niekonwencjonalna...
"Zabójstwa Legendarnego Śnieżnego Demona"
W czasie ferii zimowych Kindaichi, tymczasowo pracujący w telewizji, przy realizacji programu o tematyce big-brothersko-kryminalnej, wraz z ekipą wyjeżdża do położonej na odludziu rezydencji pewnego sławnego w zamierzchłych czasacj malarza - Issei Himuro. Podczas robienia kawału dla nielubianej przez ekipę aktorki, ta nieszczęsna ginie (w dodatku na oczach podglądających przez ukrytą kamerę kumpli) z rąk owianego miejscową legendą Śnieżnego Demona. W rozwiązaniu zagadki tajemniczego (mimo, iż dokonanego na oczach świadków) zabójstwa z Kindaichim konkuruje nadinspektor wydziału zabójstw - Kengo Akechi. Ten ostatni zaś konkuruje dodatkowo z wujaszkiem Kindaichi - Kinmochi, który to z rozkazu przełożonego także miał występować w tym programie. Tworzy się małe rodzinne przymierze, zabójstwa zaczynają się mnożyć, a panująca na dworze śnieżyca odcina wszystkich od reszty świata...