Tetsuo kończy dysputy z naukowcami drobnym pokazem swej siły, na skutek którego cierpi kadłub lotniskowca. Po powrocie Dowodzący przekonuje go, że dla utrzymania prestiżu Cesarstwa mocno nadwyrężonego plotkami Miyako, należy zorganizować zgromadzenie ludu i urządzić mu pokaz, który rozwieje wszelkie wątpliwości. Kaneda i Kai nie bez trudu przebijają się do pałacu Czcigodnej dowożąc skrajnie wyczerpaną Kei - dziewczyna będzie miała niewiele czasu na rekonwalescencję, a to dlatego, że Tetsuo stał się zbyt dużym zagrożeniem. Jego najnowszy pokaz mocy zaprezentowany dla niedowiarków podczas walnego zgromadzenia narodu Wielkiego Cesarstwa Tokijskiego dowodzi, iż potęgą dorównał już Akirze. Wielki krater wytworzony na Księżycu, widziany gołym okiem nawet z Ziemi oraz niszczycielska fala, która częściowo zatopiła zgliszcza Tokio to wystarczający dowód jego przerażającej mocy. Ryu siłą powstrzymuje agenta rządowego przed niepotrzebnym przelewem krwi - okazuje się, że tajemnicza walizka skrywała broń biologiczno-chemiczną masowej zagłady. Tylko nieliczni ze świty Tetsuo mają okazję zaobserwować przerażenie wypisane na twarzy swojego zwierzchnika, kiedy cała jego ręka na krótką chwilę dosłownie rozpływa się w oczach. Rząd decyduje się na ostateczny ruch - wysłanie do akcji Oddziału Likwidacyjnego Akiry, który ponoć nie przebiera w środkach. Kei przed wyruszeniem na ostateczne spotkanie z Tetsuo pragnie zobaczyć się z Kanedą. Chłopak po raz pierwszy zdradza wobec niej uczucie subtelniejsze niż zwykła koleżeńska sympatia. Nie chce, żeby narażała swe życie w walce z tak potężnymi przeciwnikami i to nie tylko dlatego, że sam zamierza zająć się Tetsuo...