40. numer w katalogu, będzie szczególnym komiksem bo pierwszym polskiego autora!
Michała Arkusińskiego znamy od festiwalu MFKiG '2017 w Łodzi.
Pozwolił nam przysiąść do swego stolika, przygarnął jako te sieroty. Michała polecił nam TeO Trąbiński mówiąc, że to "świetny gość" i na pewno nam nie odmówi...
Lata mijały, trzy jego malutkie zbiorki pt. "Ezgetto" znaliśmy na wylot.
Wreszcie nadszedł czas męskiej decyzji - Michał, chcielibyśmy Cię wydać, byłbyś pierwszym polskim autorem w naszym katalogu.
Michał zaprezentował nam jedenaście opowieści, sześć znanych z mini-serii "Ezgetto". Kilka z szuflady i kilka nowych. Nad niektórymi przysiedliśmy i przewalcowali solidnie (wstrząsający "Sąd"), inne dostały nowe zakończenia (anegdotyczny "Jak przestałem palić").
Kilka zostało w formie nietkniętej bo były rewelacyjne ("Ławka" oraz "Foliówka") nie bez sensu było przy nich dłubać.
Z podziwu godną cierpliwością Artysta pracował nad materiałem.
Mamy nadzieję, że jest zadowolony z efektu końcowego. My na pewno. I z nieukrywaną radością postawimy jego komiks obok Zerocalcare czy Sonny'ego Liew.
Charakterystyczny, drapieżny i dynamiczny styl rysownika w połączeniu z romantycznymi w swej wymowie opowieściami tworzą unikatowy klimat kolejnych historii opowiadanych przez Arkusińskiego.
Bardzo polskich w swym brudnym romantyzmie, bardzo światowych w porywającej formie graficznej...