Hideki nie może dobudzić Chii po wczorajszym zawieszeniu, a kiedy się to wreszcie udaje nie może się zdecydować czy jest szczęśliwy, czy może zły za wczorajsze wybryki komputera. Rozterki przerywa brutalne przypomnienie o obowiązku szkolnym w wykonaniu Mirabelki - laptopa Shinbo. Jakie jest zdziwienie Hidekiego, kiedy okazuje się, że pani Shimizu również się spóźnia... W czasie kiedy Hideki próbuje się skontaktować z Shinbo, który "urwał się z panią" Chii po raz kolejny spotyka się ze swoją czarną połowicą. Chii pragnie, żeby Hideki stał się "kimś tylko jej", natomiast pani Shimizu rozstała się z mężem, gdyż ten tak pokochał swojego persocona, że zapomniał o takim detalu jak żona. W czasie kiedy Hideki rozważa skomplikowany problem relacji ludzi i komputerów (które co ciekawsze rzutują na wzajemne relacje ludzi, patrz Shinbo i Shimizu, Hideki i Yumi), a Chii podejmuje pracę w cukierni pojawiają się złowieszczy "oni" przed którymi ostrzegała czarna Chii. Natomiast biała Chii coraz więcej dowiaduj się o świecie i swoich pragnieniach, które coraz bardziej krążą wokół Hidekiego. Chce mu oddać zarobione pieniądze, ale "poczciwy chłopak" Hideki mówi że są jej i może kupić czego tylko pragnie, komputerek postanawia wiec kupić... coś dla Hidekiego. Tymczasem Zima i Dita - tajemniczy oni - wyraźnie szukają Chii. Słyszą jej sygnał, który staje się wyraźniejszy kiedy Chii jest szczęśliwa lub myśli o kimś tylko swoim. Zastanawiając się nad przyczynami stworzenia Chii mówią, że niektóre jej właściwości (które jeszcze się nie ujawniły) mogą być zagrożeniem dla innych komputerów. Sytuacja się komplikuje i narastają kolejne wątpliwości kiedy Minoru pokazuje Hidekiemu kolejne zdjęcie nadesłane przez nieznanego osobnika. Tym razem obok komputera wyglądającego identycznie jak Chii siedzi śliczna pani dozorczyni z domu Hidekiego we własnej osobie. Hideki ma kolejne zmartwienie (jakby dotychczasowych było mało...) - ktoś, kto wyraźnie go obserwuje, wie coś o tajemniczym pochodzeniu Chii.