Ciekawość tego, jak skończy się dana opowieść często jest jednym z powodów, jakie każą nam doczekać do końca nawet najdłuższych historii. W przypadku sag o bohaterach komiksowych trudno doczekać końca. Bohaterowie żyją wiecznie. Od czasu do czasu powstają jednak opowieści, których treścią jest historia końca. Co by było, gdyby bohaterom przyszło jednak umrzeć. Tak raz na zawsze. Nieodwołalnie. Oto jedna z nich. Opowieść o ostatnich chwilach życia Silver Surfera. Herolda Galactusa, Pożeracza Planet.
Silver Surfer umiera. Nieodwołalnie. Moc dana mu przez Galactusa wygasa. Początkowo bohater szuka dla siebie ratunku. Gdy okazuje się, że nikt nie jest w stanie mu pomóc, postanawia godnie przeżyć ostatnie chwile swego życia. Żegna się ze swymi przyjaciółmi, pomaga im gdy są w potrzebie. W końcu wyrusza w ostatnią podróż na swą rodzinną planetę, by tam dokonać żywota...
Wzruszająca, pełna refleksji opowieść, o końcu jednego z największych bohaterów universum Marvela. Gościnnie występuje Fantastyczna Czwórka, Spider-Man i Doktor Strange.