|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

INFORMACJE O POZYCJI

1334    0
Oh! My Goddess #8 [2001]
OCEŃ TEN KOMIKS!
0 / 0
seria / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
B6
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka z obwolutą
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
182
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
cena:
16,00 zł
podziel się informacją:
streszczenie / opis pozycji:

"Pamiętać o obietnicy"

Keiichiemu udało się na okres wakacji wynająć hotel dla całego klubu. I co prawda przyjechali z Urd i Belldandy (Skuld zrezygnowała, ponieważ uznała, iż towarzystwo do niej nie przystaje) to starszyzna martwiła się przede wszystkim o to, czy będą jakieś panienki. Ich obawy wkrótce zostały rozwiane przez Chieko Hondę, pełniącą obowiązki gospodyni. Rozpoznaje ona jednak w Keiichim swego byłego chłopaka w związku, z czym z dziewczyną musi porozmawiać. Urd (podobnie jak senpaje) uważa, że chłopak zrobił skok w bok zaś Chieko pokazuje zdjęcie na którym są razem... Kłopot polega na tym, że na tym zdjęciu wygląda identycznie jak w hotelu, ale zdjęcie ma ponad sześćdziesiąt lat. Belldandy zna tylko jedno wytłumaczenie i mówi Keiichiemu, że Chieko tak naprawdę jest psychecorpusem - ucieleśnieniem zmarłej dawno temu osoby. Na dłuższą rozmowę nie ma czasu, ponieważ został on przez gospodynię zabrany. Szybko wyrusza jednak na poszukiwania, w których pomaga jej częściowo trzeźwa Urd. I co prawda Chieko zrobiła co tylko mogła, żeby żaden człowiek jej z Keiichim nie przeszkadzał, ale nie uwzględniła faktu, że znajome chłopaka ludźmi nie są. I kiedy zobaczyła jak Urd wychodzi z telewizora, zaś Belldandy z lustra odruchowo zdegradowała obydwie do duchów. Starsza boginka chciała uruchomić jeden z programów, ale zupełnie nie dał on efektów. Młodsza po krótkiej dyskusji zdecydowała się działać i kiedy Keiichi doszedł do siebie zaprowadziła go (koło pokoju, w którym pozostali członkowie klubu leżeli pokotem na podłodze) do piwnicy. Tam się okazało, że ma on coś do zrobienia... Gdyż jego dziadek w swoich młodzieńczych latach złożył, Chieko obietnicę, która przeszła na wnuka. I kiedy ją spełnił mogła ona nareszcie odejść...

 

"Przez żołądek do serca"

Aoshima cały czas żyje złudzeniami, że dzięki mniej lub bardziej perfidnym sztuczkom uda mu się Belldadny zdobyć. Keiichi ma przez to krótkotrwałe kłopoty z senpajami. Następnego jednak dnia jego kohai prosi o przetestowanie wykonanego wcześniej bento... Które według chłopaka jest "smaczne inaczej". Hasegawę jednak własne antytalencie doprowadza do rozpaczy i prosi Belldandy o korepetycje. Po przyjeździe spotyka się ze, Strageniquem, którego Skuld zapomniała wyłączyć. Szybko jednak zyskuje jej sympatię po powiedzeniu kilku dobrych słów na jego temat. Belldandy szybko przystępuje do nauki i sfrustrowanej Hasegawię parę spraw próbuje wytłumaczyć. Traktuję ją przy tym jak młodszą siostrę, zaś Urd do spółki ze Skuld zamierzają jej w podnoszeniu kwalifikacji zdecydowanie pomóc. Najstarsza boginka ma zresztą dużo szacunku do prób Hasegawy. Belldandy zaś domyśla się, że robi to ona dla kogoś... Keiichi szybko się przekonuje, że nauka nie poszła w las, zaś Aoshima stara się zdegradować go zamykając razem z Hasegawą. Działanie to jest jednak zupełnie nieskuteczne, ponieważ obydwoje są stali w swoich uczuciach.

 

"Zdecyduj nad morza brzegiem"

Urd cały czas kombinuje, co by też zrobić, żeby związek Keiichiego z jej młodszą siostrą nabrał "rumieńców". W trakcie realizacji kolejnego planu wyjeżdża z całą paczką nad morze, gdzie zamierza chłopaka odpowiednio "ustawić". A ponieważ użyła w tym celu zapadających w pamięć, sformuowań więc Keiichi starał się sytuację odpowiedni wykorzystać. I co prawda Skuld go lubi... To jej uczucia zupełnie się zmieniają, kiedy zdaje sobie sprawę z faktu, że chce on Belldandy przy sobie zatrzymać, zaś Urd nie ma zupełnie nic przeciwko temu. Z tego też powodu wieczorem wpakowuje go pułapkowy spacerek, z którego Keiichi wychodzi z siniakami. A ponieważ Belldandy nabiera pewnych podejrzeń więc wychodzi z nim z kwatery. Urd pożycza im motorówkową odmianę Stragenique'a co Skuld bardzo się nie podoba. Stara się zresztą zrobić wszystko, co może - co zupełnie jej nie wychodzi gdyż Belldandy pływa wspaniale - żeby jej starsza siostra zbyt blisko Keiichiego nie było i wpada na nich właśnie wtedy, kiedy powinni być zupełnie sami...

 

"Ech ty, niedobry"

...zaś po powrocie zaczyna się dziwnie zachowywać. Roboty konstruuje tak jak zwykle, ale od kiedy wróciła jest taka jakaś zamyślona i w ogóle nie całkiem obecna duchem. Urd zaś nie jest osobą, która w obecnej sytuacji potrafi wymyślić jakieś rozwiązania, a przy Belldandy Keiichi nie potrafi powiedzieć, o co też mu chodzi. Z zaistniałej sytuacji wyciąga jednak pewne wnioski i po zakupy udaje się również do apteki... Tam dostał cały zestaw, ponieważ sprzedawca zdecydował się na pewną akcję promocyjną. W międzyczasie Skuld zrobiła jego własną lalkę i kiedy Keiichi do niej przyszedł wpadła w popłoch. Dodatkowo zupełnie nie potrafiła docenić prezentu, ale było spowodowane szalejącą w jej sercu burzą. Z jednej, bowiem strony uważała, że jest on zbyt milutki/grzeczniutki/słodziutki, ale z drugiej to ktoś, na kim jej zależy. Zdecydowała się ostatecznie na zakupy, żeby udowodnić sobie, że Keiichi zupełnie nic dla niej nie znaczy. Jednak kłopoty z tym zaczęły się jeszcze przed wyjazdem, kiedy dostała kask do założenia, co odczytała jednocześnie za troskę o jej bezpieczeństwo i traktowanie za smarkule gdyż Belldandy nigdy nie musiała go zakładać. Zachowanie Skuld nie uszło uwagi obydwu starszych Boginek, chociaż obydwie starały się działać z zupełnie innymi założeniami. Urd ten jeden jedyny raz (gdyż przeważnie wolała ludzi łączyć) zdecydowała się tą parę rozbić w drobny mak, zaś Belldadny wolała pozostawić sprawy własnemu biegowi. I mimo zupełnie innych pobudek obydwu Skuld miała coraz więcej satysfakcji z obecności Keiichiego. A ponieważ Belldandy skutecznie sabotowała wszystkie poczynania Urd, więc ta ostatnia spróbowała odstrzelić (większym od siebie samej łukiem) rodzące się uczucie. To działanie również nie dało żadnych efektów a jedynie zwróciło uwagę Skuld. A ponieważ domyśliła się ona, że kilka przygód tego dnia było efektem działania siostruni, więc wypisała jej "idiotkę" na twarzy. Zauważyła również, że jej skołatane serce się uspokoiło, do Keiichiego nie czuła nic dobrego, i wszystko wróciło do normy.

 

"Mistrzyni ninja"

Po ostatnich nie udanych próbach podłożenie świni Boginkom Marller zdecydowała skorzystać z usług Kodama - Ninja. Jej emisariuszka kłopotów bez trudu znalazła się w hramie. Urd właśnie oglądała o niej serial, zaś Skuld była na najlepszej drodze do stworzenia w pełni funkcjonalnego Patrolequa'a... Jednak natychmiast namierzył on zagrożenie, przez co w pokoju powstały dodatkowe drzwi na zewnątrz. Wybuchy przyczyniły się również do zniszczenia najnowszego preparatu Urd, którego ta nie zdarzyła użyć, zaś według Skuld mógł on mieć efekt działania podobny do cykuty... Keiichi starał się nie zwracać uwagi na awanturę obydwu dziewczyn, jednak przestał, kiedy do jego drukarki niebezpiecznie blisko zbliżyła się bombka. Sama Kodama - Ninja zdecydowała napuścić jedną przeciw drugiej, co udało jej się prawie bez wysiłku. Próbowała również zahipnotyzować Keiichiego co już się nie udało. On sam domyślił się, kto jest jej przełożonym, przez co Kodama spróbowała wybrać honorowe wyjście z całej sytuacji, na co Belldandy zdecydowanie się nie zgodziła. Z radością przywitała duszka, hramie.

KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044375
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044375