1. "Koushi I"

Rok 1999. Tokio. Fuma i Kotori Monou to prawie przeciętnie wyglądające rodzeństwo. Prawie, bo można odczuć, że noszą w sobie znamię jakiejś tragedii z przeszłości - on wysoki, piękny i milczący, ona - wiecznie rozmarzona i chorowita. Oboje stanowią częsty przedmiot dyskusji sąsiadów i szkolnych rówieśników (i nie tylko ;-)). Tymczasem do Tokio przybywa ktoś jeszcze - ktoś kto dawno temu złożył taką obietnicę swojej zmarłej rodzicielce i jest wiedziony jedynie pragnieniem zemsty za jej śmierć. Jego imię to Kamui... A za nim jak cienie podążają "shiki", groźne bóstwa potrafiące rzucać klątwy i czary, co szybko doprowadza do potyczki. Wygrywa tajemniczy młodzieniec oczywiście, ale jego walka wzbudza wiele kontrowersji (przede wszystkim Kamui nie rozpostarł wokół miejsca walki "kekkai" - magicznej bariery, sprawiającej m.in. że w czasie walki nie mogą ucierpieć niewinne osoby) u jeszcze bardziej tajemniczych obserwatorów, którzy mają na celu dowiedzenie się tylko jednego: czy Kamui to "Kamui" (czyli "ten, który dzierży klucz do przyszłości tego świata"). Na lekcji Kotori nie potrafi się skupić i jej myśli cały czas krążą wokół Kamui - przyjaciela z dziecięcych lat, który to przyśnił się jej ostatniej nocy. Nie wie jeszcze, że tajemniczy Kamui właśnie kieruje swe kroki w stronę tej samej szkoły i że wkrótce będzie siedział z nią w jednej ławce jako nowy uczeń. Niestety, pierwsza po sześciu latach rozmowa okazuje się bolesna, bo okazuje się, że przyjaciel z dzieciństwa woli samotność a tym bardziej nie chce zawracać sobie głowy odnowieniem przyjaźni z Kotori. Zresztą ciągle czuje na sobie oczy wroga. Po tej niezbyt długiej i niezbyt grzecznej dyskusji zawiedziona dziewczyna doznaje ataku i ląduje w szkolnym gabinecie lekarskim, gdzie ponownie nawiedzają ją sny. śni się jej Kamui - ten z przeszłości i ten dzisiejszy oraz... koniec świata. W innym miejscu takie same wizje udzielają się księżniczce Hinoto, niewidomej i nie mogącej poruszać się o własnych siłach wróżce,mieszkającej w podziemiach japońskiego parlamentu i zajmującej się na codzień przepowiadaniem politykom przyszłości Japonii. Kiedy Kotori się budzi, okazuje się, że lekcje już się skończyły i razem ze swoim bratem mogą udać się do domu. Po drodze Kotori dowiaduje się, że Fuma też już dzisiaj spotkał Kamui... A sam Kamui udaje się aby zobaczyć miejsce, w którym niegdyś znajdował się jego dom i gdzie spędził szczęśliwe dzieciństwo z ukochaną matką, która później zginęła w tajemniczym pożarze. Niestety, nie dane mu jest długo cieszyć się wspomnieniami, bo pojawia się kolejny natręt, któremu trzeba dać wycisk. świeżo przybyły blondyn też chce się dowiedzieć czy Kamui jest tym samym Kamui, od którego już wkrótce będzie zależeć los świata. Walka jest brutalna i wyrównana, ale i tak ostatecznym zwycięzcą okaże się Kamui. Jednak przed zadaniem ostatecznego ciosu przeciwnikowi, przeszkadza mu dziewczyna o imieniu Arashi - po wyjęciu z ręki miecza oraz rozcięcia budynku rozpływa się wraz z pobitym chłopakiem. Przenoszą się do siedziby Hinoto... Tam księżniczka przedstawia wizje końca świata Arashi, a Saiki - młodzieniec, którego uratowała, wyraża wątpliwości czy aby jego przeciwnik jest tym kim myślą, że powinien być. Tymczasem Kamui, również ciężko ranny w pojedynku udaje się ponownie w miejsce gdzie stał kiedyś jego dom i zostaje znaleziony przez Fumę, który wbrew temu co twierdzi jego przyjaciel z dzieciństwa postanawia zabrać go do domu i opiekować się zanim nie wydobrzeje. Pech chce, że ni stąd ni zowąd w okolicach pojawiają się następni chętni aby wyjaśnić pewne sprawy z obecnie rannym przybyszem. I każdy chce być pierwszy, a to musi boleć...