Kamui wreszcie ukrywa Boski Miecz w miejscu specjalnie do tego przeznaczonym i zabezpieczonym - pod fontanną położoną w środku Akademii Clamp. W innym miejscu, zanim laboratorium umieszczone pod jednym z tokijskich drapaczy chmur całkowicie ulegnie zniszczeniu, Nataku zabiera płaczący Miecz i ma zamiar zwrócić go prawowitemu właścicielowi. A raczej jego sobowtórowi... Niestety, nie udaje mu się niepostrzeżenie dotrzeć do Fumy/Kamui, bo gdy tak sobie przeskakuje z wieżowca na wieżowiec, zostaje zauważony przez Kusanagi Shiyu, który zaintrygowany pojawieniem się przybysza z niebezpiecznym orężem w ręce, postanawia go śledzic... Zaś sam Fuma/Kamui za wcześniejszą radą Kakyo skierował swe kroki ku podziemiom japońskiego parlamentu. I tu natrafia na już go oczekującą Kanoe oraz dziewczynę-geniusza komputerowego, Satsuki. Zanim jednak dostatecznie się poznają, komputery Satsuki ostrzegają, że kilka osób kieruje się w tę stronę. A ściślej trzy osoby: Nataku z Mieczem przeznaczonym dla Fumy, śledzący go oficer Kusanagi oraz Sakurazukamori, który ma jak zwykle własne mroczne plany. Teraz, kiedy Miecz jest już bezpieczny, oryginalny Kamui również postanawia udać się w podziemia parlamentu, tyle że do księżniczki Hinoto i dowiedzieć się wszystko jak leci, już bez żadnego owijania w bawełnę. Hinoto jest jeszcze ciągle zajęta - nie dość, że Kakyo włamał się do jej snu, to w dodatku zna jej wszystkie sekrety. Wie, że księżniczka zna zakończenie tej bitwy i nie jest to przyszłość, którą ona chciałaby zobaczyć. Właśnie dlatego zebrała w jednym miejscu Smoki Nieba - żeby przeciwstawić się nadchodzącej przyszłości i zmienić los tej planety na bardziej pozytywny niż ten, który niegdyś wyśniła. Kakyo opowiada księżniczce o Kotori - wygląda na to, że tamta dziewczyna też była snywidzącą, jednakże jej przedwczesna śmierć z rąk brata nie pozwoliła rozwinąć się jej mocom. Mimo wszystko, odchodząc ku wieczności stwierdziła, że "przyszłość nie jest jeszcze przesądzona", a to rokuje jakieś nadzieje na inne niż mające się wydarzyć zakończenie losów tej planety, nawet jeśli wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią inaczej. Wkrótce potem wizytę księżniczce składa Kamui, a ona wyjawia mu wszystkie sekrety, które do tej pory wachała się wyjawić - razem wędruąc po śnie oglądają sceny z przeszłości: poświęcenie matki Fumy i Kotori dla jej ukochanej; przysięgę ochraniania Boskiego Miecza, nawet za cenę własnej śmierci, złożoną przez seniora Monou oraz okrutne śmierci obydwu matek (jedna zginęła rodząc Miecz, druga była cieniofiarcą Ziemi). Nawet śmierć Kotori była nieunikniona - dziewczyna zginęłaby nie zależnie po której stronie - dobrej czy złej, Kamui by się opowiedział... Potem znowu pojawia się Kakyo i dodaje co nieco od siebie - Ziemia już umiera i jeśli zwyciężą Smoki Nieba to taki stan rzeczy będzie trwał nadal, zaś wszystko można będzie zacząć od nowa, gdy zwyciężą Smoki Ziemi. I mimo iż Kamui wie, że jego wybór może być tym gorszym, ciągle obstaje za Sokami Nieba - w końcu co to za świat, jeśli nie ma w nim tych, których moglibyśmy kochać...

"Arashi Kishu"

Arashi, zanim stała się kapłanką, jak jej zmarła rodzicielka, była pozbawioną domu i opieki biedną małą dziewczynką, poszukującą jedzenia gdzie popadnie (czyli zazwyczaj w śmietnikach). I pewnie któregoś pięknego dnia skończyłaby tragicznie, gdyby na swojej drodze nie spotkała kobiety z Chramu Ise, która jej bardzo pomogła...