W Ginza, Karen i Seiichiro natykają się na aż do przesady niezmąconą ciszę i spokój, a także brak żywej duszy, ale na wszelki wypadek oboje postanawiają postawić własne kekkai - w końcu ta dzielnica jest jednym z newralgicznych punktów i ostatnim z ocalałych tokijskich kekkai. Zaraz potem pojawia się Nataku i zaczyna niszczyć tutejszą wieżę zegarową, co dziwniejsze nie starając się zrobić krzywdy swoim przeciwnikom. Wykorzystując ten fakt Karen wdaje się w dyskusję z chłopakiem, z której poznaje jego smutną biografię, dochodząc również do wniosku, że mimo iż Nataku nie jest człowiekiem to posiada bardzo ludzkie uczucia. Na scenę niespodziewanie wkracza Fuma/Kamui i prowokuje Nataku do uratowania życia Karen, później niszczy wieżę oraz zabija samego Nataku, który ponownie zasłania swoim ciałem Karen, twierdząc iż takie było pragnienie chłopaka. Ginza pozostaje niezniszczona, a Karen i Fuma/Kamui, aby uszanować ostatnie pragnienie Nataku nie walczą ze sobą, ale pewne jest jedno - jeszcze się spotkają. Fuma/Kamui prosto z Ginzy udaje się na spotkanie z Subaru Sumeragi, młodzieniec ma już w sobie oko Sakurazuka-mori, a z ich pogawędki wynika tylko jedno - to czego pragnie Fuma/Kamui może mu dać tylko Kamui. Księżniczka Hinoto oraz Kakyo również nie zasypiają gruszek w popiele i w podziemiach parlamentu także prowadzą rozmowę na istotne tematy - Fuma/Kamui zabił jednego ze swoich tylko dlatego, że jego celem jest urzeczywistnianie pragnień innych, a poza tym przyszłość planety ciągle nie jest przesądzona, przynajmniej do czasu aż jeden "Kamui" nie spostrzeże czego pragnie drugi "Kamui". Przy okazji u Smoków Nieba też jest niezbyt wesoło: do zniszczenia zostały już tylko dwa tokijskie kekkai - Tokyo Tower i urząd miasta, Arashi straciła moc dobywania swojego miecza, Nataku zostaje pochowany obok Kotori, a z długiej rozmowy z Karen, Kamui dowiaduje się, że osobnicy, którzy jakiś czas temu porwali jego ciotkę wszyscy jak jeden mąż nosili czarne garnitury... A Hinoto jest prześladowana przez inkarnację goho, której nie potrafi dostrzec...