Śmierć przychodzi nieoczekiwanie i zawsze wybiera nieodpowiedni moment. Zabiera to, co najcenniejsze, pozostawiając po sobie smutek oraz rozpacz. Niszczy cudowne plany na przyszłość, niweczy marzenia i odbiera radość życia.
Są jednak tacy, którzy czekają na nią z niecierpliwością. Ludzie samotni, niekochani, chorzy, ci których codzienność przytłacza o wiele bardziej niż widmo końca. Dla nich śmierć nie jest nieuchronną ostatecznością lecz wybawieniem.