Ronin to samuraj pozbawiony pana. Bohater Ronina Franka Millera nie tylko utracił pana, obłożony klątwą, musi wędrować przez wieki, tropiąc Agata - Zmiennokształtnego. Bowiem tylko pokonanie demona i pomszczenie śmierci mistrza może zmyć plamę na honorze samuraja.
Miller to legenda komiksu. Jego najbardziej znanymi pracami są Daredevil, Powrót Mrocznego Rycerza i znakomita seria Sin City, a ostatnio także widowiskowo zekranizowana adaptacja 300 Spartan. Zanim jednak powstały te tytuły, Miller najpierw napisał i narysował Ronina.
Komiks pochodzi z 1983 roku i jest pierwszym autorskim dziełem Millera. Już tu daje się zauważyć jego dążenie do przełamywania schematów i wykorzystywania w nowatorski sposób komiksowej konwencji. Cała opowieść zaczyna się jak klasyczna manga, z zastygłymi w kadrze pojedynkami samurajów i młodym uczniem służącym swojemu mistrzowi, po czym za chwilę przeistacza się w fantasy, z potężnym demonem i magią w tle - i już za moment w science-fiction. Akcja komiksu toczy się na Manhattanie w latach trzydziestych dwudziestego pierwszego wieku, kiedy naród amerykański znajduje się na dnie wyniszczającego kryzysu. Korporacje takie jak Aquarius Kompleks kontrolują tempo rozwoju technologicznego, zaś bezlitosne gangi, jak Pantery lub Naziści - ulice. Przed przybyciem Ronina bohaterowie raczej znoszą ten status quo, niż z nim walczą.
Tak nakreślona przyszłość staje się areną walki, w której Ronin i demon, wyzwoleni po wiekach z ostrza więżącego ich miecza, stają naprzeciw siebie do ostatecznego starcia. Jednak teraz stawką jest nie tylko zemsta. W tej chwili, dzięki nowoczesnej technologii, Zmiennokształtny może podporządkować sobie cały świat.
A przynajmniej tyle, ile ze świata zostanie wśród ruin.