Cofamy się w przeszłość do czasów kiedy młody Geralt ćwiczył się jeszcze w szkole wiedźminów. Król podjudzany przez druidów a także obawiając się wciąż rosnącej siły wiedźminów, postanawia ukrócić trochę ich wielkość. Szykuje wspólny turniej, na którym szukuje zdradę. Pokonani mają zostać zwyięzcami a lepsi mają zginąć. Gweld - wiedźmin i przyjaciel Geralta domyśla się prawdy i przekazuje Geraltowi swoje spostrzeżenia. To doprowadza go do zguby. Geraltowi udaje się wyjść cało z pogromu wiedźminów.