Jaskier, poeta i przyjaciel Geralta znajduje i mimo ostrzeżenia otwiera garniec z dżinem. Zostaje mocno poturbowany, ale wiedźminowi udaje się odpędzić demona. Z nieprzytomnym Jaskrem udaje się do pobliskiego miasta, gdzie prosi o pomoc wiedźmę Yennefer. Ta zaczyna egzorcyzmy, ale bynajmniej nie chodzi jej o pomoc Geraltowi. Wykorzystuje go do swoich celów, co w końcu doprowadza do uwięzienia go w lochu. Wychodzi stamtąd za sprawą kapłana Kreppa, który pomaga mu także dostać się do pomieszczenia, gdzie wiedźma próbuje "złapać" dżina. Okazuje się, iż nie spełnia on życzeń Jaskra, ale Geralta, który swoim ostatnim życzeniem ratuje Yennefer i miasto przed zniszczeniem.