Pewnego dnia nad miastem zebrały się gęste, czarne chmury. Nie trzeba było długo czekać aż zacznie z nich padać deszcz. A jak już zaczął to pada i pada, jakby nigdy nie miał przestać. Miasto powoli zaczyna tonąć w wodzie. Jeszcze jeździ po nim tramwaj, jeszcze można się dostać do pracy, ale to już ostatnie takie chwile. Niedługo wszyscy zostaną uwięzieni w betonowych wieżowcach. I chcąc, nie chcąc trzeba będzie stanąć z sąsiadami i bliskimi oko w oko, wyjaśnić sprawy, na które zawsze brakowało czasu. Albo od których się uciekało, bo nie były zbyt przyjemne...
Wizja, którą fiński twórca Ville Ranta roztacza w albumie Deszcz wiele mówi o pewnych emocjonalnych problemach, dotyczących nie tylko bohaterów tego albumu w czasie powodzi, ale wszystkich ludzi w naszych czasach. Z dostępnych w Polsce pozycji Deszczowi najbliżej - zarówno w warstwie rysunkowej, jak i fabularnej - do Niebieskich pigułek Frederika Peetersa. Obaj autorzy przy pomocy podobnej poetyki kreślą bardzo osobiste i subtelne historie obyczajowe. Używając komiksowej formy tworzą współczesne i bliskie literatury opowieści o międzyludzkich relacjach.
Polskie wydanie Deszczu jest pierwszą edycją tego komiksu poza granicami Finlandii.