Świat spusztoszony przez niekontrolowany i okrutny w skutkach wirus. Dzieci - Enoah i Hanna, którym udało się przetrwać epidemię bez szwanku prowadzą tu prawie sielsko anielski żywot. Oparciem, a jednocześnie matką i ojcem w jednym jest dla nich, Maurice, homoseksualista i bliski przyjaciel ich nieżyjącego ojca Enoaha, częściowo zarażony przez wirus, przez co musi poruszać się na wózku inwalidzkim wyposażony w respiratory i inne "pomoce", bez których nie miałby szans na przeżycie. To właśnie Maurice udziela im odpowiedzi na najtrudniejsze pytania, to on, mimo iż jest kochającym inaczej (i z racji tego nie może uważać się za wzorowego chrześcijanina) pokazał rodzeństwu Biblię i nauczył ich jak przeżyć. To Maurice'a nie może się wyzbyć wspomnień z odległej przeszłości zanim to wszystko się stało i to Maurice'a czeka niedługo śmierć na skutek postępującej coraz szybciej choroby. Pewnego dnia dzieci dostają się do zawsze zamkniętego pomieszczenia, znajdującego się w budynku, w którym mieszkają. Oprócz kolekcji płyt ojca Enoaha i adapteru znajdują również wrak robota zwanego Cherubimem. Enoah postanawia się nim zająć i ponownie uruchomić, dowiadując się tym samym wielu istotnych rzeczy z przeszłości. Pech chce, że wkrótce potem zjawiają się wojskowe helikoptery, a ludzie, którzy z nich wysiedli nie mają bynajmniej przyjaznych zamiarów względem trójki tubylców. Tajemnicą poliszynela i Maurice'a pozostaje fakt, że jednym z przybyłych żołnierzy jest... ojciec Enoaha. Ów rodziciel też nie oparł się wirusowi i dziś jedyne co mu pozostało ludzkiego to twarz, reszta jest mechaniczna. W czasie gorącej dyskusji pomiędzy starymi przyjaciółmi wychodzi na jaw m.in. szpiegowska przeszłość każdego z nich (i to po przeciwnych stronach barykady), to że ojciec przybył tu po syna oraz to, że to właśnie Maurice był tym, który przycznił się do unicestwienia części ludzkości ukrytej niegdyś w specjalnie skonstruowanej kaspule. To był taki osobisty rewanż za okrutny los, który sprawił, że z powodu swojej orientacji seksualnej nigdy nie mógł mieć normalnego życia oraz bonus za chowanie się przed skutkami epidemii podczas, gdy większość ludzkości została skazana na śmierć w męczarniach. W chwili gdy ojciec Enoaha ma pociągnąć za spust, chłopiec uruchamia Cherubima, który w krótkiej chwili likwiduje wszystkich najeźdźców. Niedługo potem umiera Maurice, a dzieci decydują się wyruszyć na poszukiwania innych ocalonych ludzi.
W innym miejscu, ale w tym samym czasie samotny chłopiec, który również miał "szczęście" nie zginąć od wirusa, robi to co zawsze: szuka jedzenia przy okazji znajdując co nieco do ubrania. I właśnie w trakcie jednego z takich poszukiwań zauważa kilka psów spożywających zwłoki jakiegoś chłopca. Z pomocą swojego robota-pomocnika zabiera zwłoki, w czasie sekcji ukradkiem znajduje przywiązany do żeber trupa malutki woreczek z minidyskami komputerowymi a później urządza im należyty pogrzeb. Później jego życie wraca do normy, przynajmniej do czasu gdy po sytej kolacji (pierwszy raz od dawna mógł najeść się mięsa i to z upolowanego przez siebie ptaka), kładzie się spać, a po przebudzeniu widzi nad sobą trzech nieznanych osobników, przeszukujących jego miejsce zamieszkania (czyli sprawny czołg). Wśród nieznajomych, o czym chłopiec dowie się wkrótce jest jeszcze jedna dziewczyna, najprawdopodobniej androidka, której uroda przypada chłopcu do gustu. Ta grupa nieznajomych jest zainteresowana dokładnym obejrzeniem zwłok chłopca, którego nasz bohater jakiś czas temu pochował. Nieboszczyk okazuje się ósmym (!) dzieckiem nowospotkanej dziewczyny, zabitym podczas jakiejś misji. Po rozkopaniu grobu przybysze wyjmują z ciała ten sam woreczek z minidyskami, który niegdyś odnalazł chłopiec podczas przeprowadzania sekcji zwłok. Tajemnica jest jednka taka, że chłopiec przezornie podmienił dyski, a te prawdziwe znajdują się we wnętrzu tymczasowo unieruchomionego jego robota-pomocnika.