|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

606
Śmiech i śmierć [2019]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 44,91 zł!
tytuł:
Śmiech i śmierć
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
165 x 235 mm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
124
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
cena:
49,90 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [2]:
Życie i cała reszta

O, kolejny wybitny życiowy komiks… Ile to już takich dzieł mieliście okazję czytać nawet nie w życiu, tylko w ostatnich latach, a może nawet i w bliższym okresie? Nie zdziwię się więc, jeśli do Śmiechu i śmierci będziecie podchodzić z ostrożnością, ale nie martwcie się. Dzieło Adriana Tomine’a to bowiem naprawdę rewelacyjny komiks o życiu i – odnosząc się do tytułu filmu Woody’ego Allena – całej reszcie. I to jakże angażujący emocjonalnie!

Na początku zastanowiłem się, czy w ogóle pisać cokolwiek o fabule. Bo wystarczyłoby powiedzieć, że mamy tu do czynienia ze zbiorem krótkich historii o ludziach i życiu i wszystko już byłoby wiadome. Byłoby to jednak nie do końca fair względem całości, a zatem…

Sześć osób. Sześć losów. Sześć opowieści o życiu.
W pierwszej historii poznajemy losy pewnego ogrodnika z ambicjami. Potem młodą dziewczynę, która zaczyna zastanawiać się, czy rzeczywiście ludzie dziwnie na nią patrzą, czy może popada w obłęd. Wkrótce śledzimy losy dwójki ludzi, tworzących właśnie związek. Później trafiamy na pokład samolotu, którym rodzina wraca do Kalifornii. Wreszcie poznajemy córkę oznajmiającą rodzicom, że chce zostać standuperką, i mężczyznę, który do miasta wrócił między „drugą a trzecią misją” i pomieszkuje u siostry.
autor recenzji:
wkp
11.02.2020, 15:16

AMERYKAŃSKA DEPRESJA

Adrian Tomine prezentuje przewrotne podejście do tematu amerykańskiego snu. W jego komiksach marzenia zamieniają się w depresję z tytułu tego tekstu. Bohaterowie – nawet jeśli się śmieją - śmieją się przez łzy.

A przecież Ameryka to podobno kraj, gdzie spełniają się wszystkie marzenia. Gdzie kariera „od zera do milionera” jest czymś normalnym. Gdzie jednego dnia z pucybuta możesz stać się rekinem finansjery. Tomine temu zaprzecza. Wędruje innymi ścieżkami. Skręca w inne ulice niż te, gdzie można spotkać osoby będące dowodem na amerykański sen. Wkracza na manowce i zabiera na nie swojego czytelnika.

Ta depresja przebija już z plansz pana Tomine. Są monochromatyczne, wypełnione postaciami, których twarze bez wyrazu mówią więcej niż jakiekolwiek słowa. Są pełne miejsc, które nie pokazują szklanych, wysokich Stanów Zjednoczonych, ale smutną prowincję. Tak, ta z okładki, gdzie luksusem wśród niskich, typowych domów jest przydrożny bar i centrum handlowe. Właśnie w takich Stanach jest miejsce na śmiech i śmierć. Śmiechu jest niewiele. Nawet żarty początkującej standuperki nie wywołują jego salw na sali wypełnionej smętną publiką. Trudno uznać za powód do śmiechu fakt, że inna z bohaterek jest łudząco podobna do gwiazdy porno Amber Sweet. Mało radosna jest też radosna twórczość Arnolda uprawiającego kreatywną gałąź sztuki, jaką staje się dla niego rzeźbiarstwo ogrodowe. Śmiech przykrywa obecny w komiksie motyw śmierci.

Ameryka według Adriana Tomine to miejsce, gdzie dawni najemcy „włamują się” do swoich starych mieszkań. To Ameryka, gdzie śmiech zastępuje śmierć. Gdzie wszelkie próby pójścia do przodu, próby oderwania się od starego, od spoglądania we wsteczne lusterko, kończą niepowodzenia. Doprawdy przewrotne to spojrzenie na wielki kraj wielkich możliwości. Kraj, gdzie próby bycia obok, chodzenia własną drogą kończą się porażką. Kończą się rozpadem relacji, kryzysem związków i upadkiem przyjaźni. Kończą swoistą depresją bohaterów…

A podobno w Stanach Zjednoczonych pewne są tylko dwie rzeczy. Śmierć i podatki. W przypadku Stanów Zjednoczonych portretowanych przez Adriana Tomine to raczej „Śmiech i śmierć”.

Andrzej „Mamoń” Kłopotowski

autor recenzji:
Mamoń
10.02.2020, 21:19

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1063]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 4898493
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 4898493