|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

222
Batman Metal #2 - Mroczni Rycerze [2019]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 71,99 zł!
seria / numer:
tytuł:
Mroczni Rycerze
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
170 x 260 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
twarda
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
248
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2019
wydawca oryginału:
cena:
79,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
ODWIECZNY WRÓG BATMANA

Pierwszy duży event Odrodzenia DC trwa. Po udanym pierwszym tomie, w którym skupiono się na postawieniu kilku ciekawych pytań, udzieleniu paru odpowiedzi i próbach połączenia w jedno wątków z metalami, pojawiąjącymi się w różnych miejscach historii uniwersum DC, a w szczególności w historii Batmana. Teraz nadszedł czas na rozbudowanie wątków pobocznych, bo drugi tom niemal w całości składa się z tie-inów. W znaczący sposób nie posuwają one do przodu całej opowieści, przez co album jest nieco słabszy od poprzednika, ale wciąż to dobra, szybka i epicka historia warta polecenia miłośnikom superhero i – w szczególności – Człowieka Nietoperza, bo to głównie o nim traktuje „Metal”.

Fabuła tego eventu skupia się na metalach, które od wieków pojawiały się w uniwersum DC. Metalach, które nie pochodzą jednak z naszego multiwersum, a ponieważ dotąd sądzono, że nic poza nim nie istnieje, bohaterowie musieli zrewidować swój pogląd i przygotować się na to, co nadciągało z mrocznego świata, gdzie herosi posiadają swoje szalone, jakby żywcem wyjęte z horrorów i koszmarów. Batman, który z dziwnymi metalami miał najwięcej do czynienia – to między innymi dzięki nim on i Joker przeżyli swoje starcie, a także udało mu się odzyskać pamięć – ma do odegrania w tych wydarzeniach największą rolę, ale oznacza to działanie wbrew swoim kolegom po fachu i narażanie wszystkiego na jeszcze większe niebezpieczeństwo. Bo oto nasz świat atakują prawdziwe potwory, a Barbatos, istota, która od wieków ściga Batmana, jest coraz bliższa osiągnięcia swojego celu, a co za tym idzie przejęcia władzy nad naszą Ziemią. Gdy sytuacja robi się coraz gorsza, a nasz świat coraz bardziej zmienia się na podobieństwo koszmaru, na bohaterów czeka kolejne, niezwykle ciężkie zadanie…

„Metal” to event, który powstał właściwie po to, by wyjaśnić istnienie tajemniczych metali (co w świecie fikcyjnym nie było konieczne, ale to już wola twórców), a także dopowiedzieć nieznane dotąd faktu o prawdziwym pochodzeniu Batmana. By to zrobić, scenarzyści wzięli na warsztat najważniejsze wątki serii „Batman” z Nowego DC Comics, elementy z „Ostatniego kryzysu” Granta Morrisona i parę innych drobiazgów, zmiksowali i bawiąc się kultowymi postaciami, które przepuszczają przez filtr rodem z horrorów, serwują nam kolejną epicką historię. Przełomową? Cóż, kilka istotnych zmian zostaje tu wprowadzonych, przede wszystkim jednak jest to lekka, niezobowiązująca i epicka opowieść. Niegdyś DC serwowało nam podobne wydarzenia bardzo rzadko, teraz zwiększyło częstotliwość, ale ponieważ nie traci przy tym na jakości, warto jest po podobne opowieści sięgać, a „Metal” nie jest tu wyjątkiem.

Fabularnie to kawał dobrej, rzemieślniczej roboty. Ten tom jeszcze mocniej skupia się na postaci Batmana, niż poprzedni, choć robi to za pomocą dodatkowych zeszytów. O główny wątek właściwie jedynie się tu ocieramy, ale i tak jest dobrze. Różnorodnie, bo ekipa scenarzystów, jak i rysowników jest tu bardzo bogata, jednak większość fabuł i ilustracji wypada naprawdę sympatycznie. Czasem trafią się prostsze i mniej porywające momenty, ale całość jest mroczna, dynamiczna – na polach scenariusza, jak i grafik – a rysunki w większości wypadają znakomicie, realistycznie, szczegółowo i nastrojowo. Dobre wydanie i rewelacyjna okładka stanowią dobre uzupełnienie całości. Miłośnikom Batmana i opowieści DC, a także dobrych, komiksowych eventów polecam, będą bawić się znakomicie.
autor recenzji:
wkp
22.05.2019, 06:42

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1092]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5045627
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5045627