|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

INFORMACJE O POZYCJI

170    1
Kaczogród - Carl Barks #14 - Stawiłem sobie pomnik i inne historie z roku 1952 [2021]
OCEŃ TEN KOMIKS!
6 / 1
CZYTAJ RECENZJE [1]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 62,99 zł
seria / numer:
tytuł:
Stawiłem sobie pomnik i inne historie z roku 1952
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
170 x 260 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
twarda
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
248
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2021
wydawca oryginału:
cena:
69,99 zł
podziel się informacją:
streszczenie / opis pozycji:

Niniejszy album zawiera komiksy Carla Barksa z roku 1952. W tytułowej historii maharadża Bredniostanu przybywa do Kaczogrodu i zgadza się sfinansować pomnik Korneliusza Kwaczaka, założyciela miasta. Sknerus nie może znieść takiej zniewagi i musi pokazać, kto tu jest bogatszy! Bogactwo można jednak szybko stracić – wystarczy zwykły przypadek, jak w „Opowieści przedświątecznej” – a bez swoich pieniędzy Sknerus to tylko „Biedny stary kaczor”... Na szczęście to przejściowy stan, bo stary kaczor zna stare sztuczki i wie, jak odzyskać majątek. Bogactwo marzy się także Donaldowi, który rusza do Gujany Brytyjskiej na poszukiwanie cennego znaczka pocztowego i tam spotyka Złotego Człowieka. Złoty jest także hełm, po który nasz dzielny kaczor płynie na Labrador, aby zapobiec zagrożeniu dla całej Ameryki. A co zrobi Donald, kiedy wreszcie będzie miał forsy jak lodu? Odpowiedź kryje się już w tytule komiksu „Szał konsumpcji”! Poza tym Donald jak zwykle ima się najróżniejszych zajęć. Pisze kowbojską piosenkę, poszukuje kamieni szlachetnych i zabiera siostrzeńców na wakacje, które w założeniu mają być bezpieczne i spokojne...

KACZKI NA TROPIE SKARBÓW

Jak ten czas szybko leci – można by powiedzieć. Pamiętam, jak niedawno jeszcze cieszyłem się na wydanie w Polsce kolekcji komiksów Carla Barksa, a tu proszę, w ręce czytelników trafił już czternasty tom, a kolejne już niedługo zasilą ich kolekcje. A to przecież wcale nie koniec. Co najważniejsze jednak, każdy z tomów trzyma wysoki, rewelacyjny poziom, gwarantując niezapomnianą rozrywkę i dzieciom, i dorosłym.

W tomie znów czeka na nas porcja różnorodnych historii. W tytułowej, maharadża Bredniostanu ma sfinansować pomnik Kwaczaka, założyciela Kaczogrodu. Dla Sknerusa to jednak swoista zniewaga i postanawia udowodnić, że jest lepszy i bogatszy od maharadży!
Co dalej? Sknerus przekonuje się, kim byłby bez pieniędzy. A tymczasem jego siostrzeniec Donald, który marzy o bogactwie, postanawia znaleźć pewien cenny znaczek! A to wiążę się z podróżą i niezwykłymi przygodami. A to tylko jedno z jego szalonych zajęć – i jedna z licznych niezwykłych wypraw, jakie czekają na naszych bohaterów – i na nas – w tym tomie!

Kiedy byłem dzieckiem, magazyn „Kaczor Donald” czytałem iście nałogowo. I, jak każdy czytelnik, miałem swoje ulubione typy historii. Jednym z nich były te okazjonalne – świąteczne, halloweenowe czy zimowe, tak doskonale wpasowujące się w klimat panujący za oknem. Drugim były te tworzone przez Carla Barksa. Wtedy nie miałem pojęcia, kto był ich autorem, bo w magazynie nazwisk twórców nie wymieniało się za często. Ale poznawałem je po rysunkach i dopiero odkrycie pierwszych komiksów Dona Rosy, autora uwielbiającego Barksa i składającego mu hołd całą swoją twórczością, przyćmiło dla mnie te komiksy. Do dziś jednak pozostają one drugimi ulubionymi z disnejowskimi kaczkami w roli głównej, a z wiekiem cenię je coraz bardziej.

A ten tom, jak wszystkie pozostałe, oferuje to, co u Barksa najlepsze. Co to znaczy mnóstwo przygód, mnóstwo humoru, nienachalnie podanego dydaktyzmu, świetnej akcji, intrygujących pomysłów, znakomicie nakreślonych bohaterów – choć to tylko bajkowe, gadające kaczki – i świetnego klimatu. Jak zawsze wszystko to czyta się znakomicie. Dzieci bawią się doskonale poznając przygodowe historie, gdzie czasem dzieje się coś bardziej fantastycznego czy niezwykłego, a czasem przyziemne rzeczy porywają nas tak bardzo, że nie możemy się od nich oderwać. Dorośli zaś znajdują tu satyrę i komentarz społeczny, aktualne mimo wszystkich tych dekad, jakie minęły od premiery tych komiksów.

Do tego mamy świetne, rozpoznawalne na pierwsi rzut oka ilustracje i doskonałe wydanie, gdzie obok komiksów czeka na nas wiele interesujących dodatków. Do tego, gdyby był Wam mało, pamiętajcie o kolekcji wspomnianego już Dona Rosy, autora, który wzorował się na Barksie, ale często też odnosiła do niego i kontynuował jego historie. Obie serie przeplatają się bowiem i dopiero poznane razem, dają nam wgląd w imponujący świat bogatej wyobraźni, nieskrępowanej dziecięcej niemal fascynacji przygodami i prawdziwe porywającej ponadczasowości.
wkp, 25.11.2021, 13:37
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044431
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044431