Podczas gdy Kret i Szczur zażywają upragnionego spokoju, Ropuch cierpi męki w mrocznym i przesiąkniętym wilgocią lochu. Za bezgraniczną, szaloną miłość do pewnego automobilu nieszczęśnik został skazany na dwadzieścia lat więzienia! A jak powiedział Kret: „Dwadzieścia lat to kawał czasu. Zwłaszcza dla płaza!”. Jednak nasz dzielny zwierzak nie z takich opresji wychodził cało. Dzięki wrodzonemu urokowi, nieprzeciętnej inteligencji, a przede wszystkim niebywałej hojności Ropuch wymyka się zza krat i rusza w pełną niebezpieczeństw drogę ku wolności. A będzie ona kręta i pełna wybojów! Czy dla wyrwania się z okowów bohater jest gotów poświęcić to, co ma najcenniejszego, czyli... godność?