Wszystko pod Słońcem zabiera nas w podróż po Lewancie hiszpańskim i pokazuje przemiany, które zaszły na wschodniej części wybrzeża śródziemnomorskiego kraju na przestrzeni pięćdziesięciu lat. Opowieść rozpoczyna się pod koniec lat 60., kiedy w turystyce upatrywano szansy na rozwój Hiszpanii. Czytelnik jest świadkiem procesu zmian zachodzących w przestrzeni (w centrum miasta, przybrzeżnej osadzie oraz w połowie drogi między nimi, w ogrodach Lewantu), ale również w ludziach. Ich świat (w tym praca i marzenia) musi ustąpić nadchodzącemu systemowi gospodarczemu opartemu na neoliberalizmie, który na margines spycha ludzki dobrobyt.