"To, co zobaczono w otchłani światła"
Shinji powoli otwiera oczy... Unosi się gdzieś... Wydaje mu się, że nareszcie wszystko się skończyło. Po chwili zauważa światło z którego wychodzi jego matka i bierze go w... Postać, która się pokazała ciemnieje gwałtownie... Shinji zaczyna krzyczeć o pomoc do matki (z którą się już spotkał drugi raz tego dnia) i ojca. Tymczasem w centrum dowodzenia wybuchła panika. Pomimo negatywnych odczytów i faktu, że Evangelion nie powinien nawet drgnąć, bio-robot samoczynnie się restartuje i przechodzi w tryb szału bojowego! Yui razem z Evangelionem zdecydowali się działać... I Eva z krzykiem atakuje Sachiela. Dzięki czemu trzecia runda walki z nim jest najbardziej wyrównana. Sam Sachiel jest ponownie mocno zdziwiony rozwojem sytuacji. W ramach obrony ponownie podnosi pole A.T. Yui/Eva atakują to pole, jednak okazuje się, że zmiażdżona wcześniej ręką jest bezużyteczna. I kiedy Misato, Ritsuko oraz operatorzy systemu MAGI myślą, że już nic więcej dziwnego się nie zdarzy... Eva leczy sobie zniszczony organ. W następnej chwili Evangelion wytwarza własne pole A.T. Dzięki temu udaje się mu zneutralizować pole Sachiela. Ostatni jego atak zostaje odparty. Yui skupia się na zniszczeniu organu S2. Sachiel zdaje sobie sprawę z tego, że to już koniec i popełnia "samobójstwo"... Dokonuje autodestrukcji w efekcie czego najbliższa okolica zostaje zniszczona, zaś na niebie widać eksplozję w formie krzyża... W centrum dowodzenia zapada martwa cisza, wszyscy się zastanawiają: czy to już koniec Evy i Shinjego? Po chwili jednak z pożarów wychodzi bio-robot i udaje się w końcu odzyskać z nim kontakt. Shinji zaś trzyma się dobrze, ale jest zupełnie oszołomiony...