Życie w Ezono to prawdziwa walka z upływającym czasem. Praktyki, zajęcia klubowe, prace w internacie, a do tego jeszcze przygotowania do festiwalu... Dni stały się jakby krótsze. Hachiken, jak przystało na kogoś, kto nie potrafi powiedzieć „nie", nikomu nie odmawia, przez co ma mnóstwo roboty. Jesień rysuje się przed nim w ciekawych barwach...