Brawurowo narysowana adaptacja klasycznej powieści Jonathana Swifta! Tym razem Guliwer trafia do osobliwej krainy Laputa skąd znowu w fantastycznych okolicznościach próbuje czmychnąć do Japonii. Bertrand Galic i Paul Echegoyen zabrali się za jedną z najbardziej znanych opowieści literackich by ukazać ją w fantastyczny, wręcz baśniowy sposób. Chociaż pamiętać jednak należy, że Swift swoją powieść napisał jako satyrę na stosunki panujące w XVIII wiecznej Wielkiej Brytanii. Wielką wartością komiksu są rysunki Echegoyena zapierające dech w piersiach, prawdziwa uczta dla oczu!